Leśnicy odpowiedzieli na list przewodniczącego Rady Miejskiej w Lublińcu

Przewodniczący lublinieckiej Rady Gabriel Podbioł wyraził niezadowolenie z faktu wycinki Lublinieckich Lasów.

- Tak wygląda nasz piękny las, a w zasadzie jego cmentarzysko przy ul. Stalmacha i przy wjeździe na obwodnicę. A to wszystko podobno dla dobra lasu, bo stary już. Oby tak dalej. Do wycięcia jeszcze sporo zostało. A zmiany klimatyczne, to przecież bzdura. Patrząc na to wszystko, chce się po prostu płakać… - napisał w mediach społecznościowych Gabriel Podbioł i pokazał zdjęcia z trwającej wycinki.

W piśmie wysłanym do Nadleśnictwa Lubliniec dopytywał m.in. o przyczyny samej wycinki tak wielkich obszarów leśnych, a także co dzieje się z drewnem uzyskanym w Lublinieckich Lasach, gdzie ono trafia i jakie jest jego dalsze przeznaczenie.

Nadleśnictwo w obszernym piśmie odniosło się do uwag Gabriela Podbioła. Na początku wyrazili swoje niezadowolenie z mocnych, ich zdaniem, słów, których użył w swoim piśmie. Leśnicy uznali to za działanie nieuprawnione i godzące w dobre imię Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe.

- W przypadku racjonalnie zarządzanych przez człowieka procesów przyrodniczych w ekosystemach leśnych nie objętych ochroną rezerwatową, zapewnienie trwałości lasu wiąże się z podejmowaniem działań związanych z wycinką drzewostanów i ich niezwłocznym zastąpieniem nowym pokoleniem drzew, w określonym porządku czasowym i ładzie przestrzennym, z uwzględnieniem wymagań ekologicznych i siedliskowych poszczególnych gatunków lasotwórczych - tłumaczył w odpowiedzi na pismo radnego Zbigniew Znojek, Nadleśniczy Nadleśnictwa Lubliniec.

Po raz kolejny Nadleśnictwo zaznaczyło, że prace realizowane na terenie Nadleśnictwa Lubliniec prowadzone są zgodnie z zapisami Planu Urządzenia Lasu na lata 2020-2029, który został sporządzony na podstawie obowiązującego prawa i wykonany przez specjalistyczną instytucję, Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej Oddział w Krakowie, wybraną w wyniku postępowania przetargowego organizowanego przez Regionalną Dyrekcję
Lasów Państwowych w Katowicach. Powstały dokument podlegał konsultacji społecznej i uzyskał pozytywną opinię w zakresie oceny oddziaływania na środowisko Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach i Opolu.

Jak przekonuje w swoim piśmie Nadleśniczy, drewno pochodzące z terenu Nadleśnictwa Lubliniec sprzedawane jest do kilkudziesięciu kontrahentów, z których większość posiada swoje siedziby na terenie województwa opolskiego i śląskiego.

- Drewno pozyskane na terenie Nadleśnictwa trafia do przedsiębiorstw zajmujących się dalszym przerobem tego surowca: tartaków, zakładów przemysłu celulozowo- papierniczego, fabryk mebli schodów, płyt OSB, oraz mniejszych zakładów stolarskich. Ponadto drewno opałowe kupowane jest przez nabywców indywidualnych,
na potrzeby gospodarstw domowych - czytamy w odpowiedzi Nadleśnictwa.

Jak zaznaczył nadleśniczy Zbigniew Znojek, prowadzona gospodarka leśna, w tym pozyskiwanie drewna i jego wykorzystanie dla szeroko rozumianego przemysłu drzewnego daje możliwość pracy dla około 400 000 pracowników w skali kraju, w tym dla wielu lokalnych przedsiębiorców.

Przewodniczący Gabrel Podbioł w swoim piśmie dopytywał też, dlaczego w ostatnim czasie wycinka dokonywana jest na tak dużą skalę. Nadleśnictwo odpowiedziało, że zwiększony rozmiar pozyskania drewna w stosunku do
poprzednich dziesięcioleci na które opracowywane były plany urządzenia lasu, wynika z osiągnięcia przez drzewostany wieku kwalifikującego do rozpoczęcia użytkowania rębnego i rozpoczęcia procesu odnowienia - wprowadzenia nowego pokolenia lasu.

Nadleśnictwo odpowiedziało też na pytanie dotyczące wpływu wycinki lublinieckich lasów na środowisko i zmiany klimatyczne.

- W zakresie pochłaniania dwutlenku węgla przez lasy wyniki badań wskazują, że pochłanianie dwutlenku węgla przez lasy jest ściśle skorelowane z wiekiem. Najwięcej dwutlenku węgla pochłaniane jest przez drzewostany młodsze i w średnim wieku, które charakteryzuje intensywny wzrost i rozwój. W drzewostanach starzejących się pochłanianie dwutlenku węgla ulega zmniejszeniu, a w stanie rozpadu drzewostanu produkcja dwutlenku węgla może przewyższać jego pochłanianie - przekonuje leśniczy.

Zdaniem leśniczego to budowa trasy S11 wpłynie na migrację zwierząt z lasów. - W najbliższym czasie trwałe wylesienia pomniejszające powierzchnie leśną i niewątpliwie istotnie wpływające na migrację zwierząt będzie miało miejsce w czasie budowy drogi S11. Mając na względzie troskę o zachowanie jak największej powierzchni leśnej liczę na Pana wsparcie w kierunku wyboru wariantu przebiegu drogi S11 w jak najmniejszym zakresie powierzchniowym ingerującym w ekosystemy leśne - zachęca Zbigniew Znojek.

Według nadleśniczego nie ma możliwości odstąpienia od wyrębu lasów. - Kwestia pozostawiania wszystkich lasów w stanie nienaruszonym w obecnych uwarunkowaniach prawnych i określonych celach dla prowadzonej gospodarki leśnej nie jest możliwa - zaznaczył w swojej odpowiedzi leśnik.

- Odnosząc się do Pana apelu o zaprzestanie tak intensywnej wycinki drzew, uprzejmie informuję, że realizacja wszystkich zaplanowanych cięć zarówno tych w młodszych drzewostanach określanych terminem cięć pielęgnacyjnych, jak i cięć zrębowych których celem jest rozpoczęcie procesu odnowienia, tj, wprowadzenia w sposób naturalny lub sztuczny nowego pokolenia drzew, odbywa się zgodnie z prawem, z wykorzystaniem najlepszej wiedzy popartej doświadczeniem wielu pokoleń leśników i jest dostosowana do potrzeb drzewostanowych lasów będących w zarządzie Nadleśnictwa Lubliniec - podsumowuje nadleśniczy Zbigniew Znojek.