Stan odcinka prezentuje się katastrofalnie. Dziury towarzyszą kierowcom aż do granicy z województwem opolskim. Z roku na rok wiosenne roztopy odsłaniają kolejne ubytki w wysłużonym asfalcie. Coraz więcej mieszkańców jadących w kierunku Gosławic omija drogę S-2304 wybierając lepsze odcinki przez Jeżową i Ciasną.
Od dłuższego czasu przedstawiciele sołectwa Sieraków Śląski oraz władze gminy Ciasna próbują wpłynąć na Starostwo Powiatowe w Lublińcu, aby podjęło stosowne działania w obliczu pogarszającego się stanu nawierzchni.
Wydział Komunikacji w lublinieckim starostwie nieprzerwanie wskazuje jednak na brak środków finansowych niezbędnych do podjęcia naprawy drogi.
- Koszt remontu tej drogi to ok. 4 mln. zł. Bez środków zewnętrznych nie ma na to szans. Nawet jeśli udałoby się zdobyć 50-procentowe dofinansowanie, to starostwo musiałoby zabezpieczyć ok. 2 mln. zł. W tej chwili środki zaangażowane są w remont ul. Stalmach w Lublińcu oraz kilka dróg na terenie powiatu. Mamy gotową dokumentację na remont odcinka z Sierakowa do Gosławic, ale w tym roku na pewno nie uda się zrealizować tej inwestycji. Czekamy natomiast na rozstrzygnięcie wniosku o dofinansowanie remontu ul. Wyzwolenia w Sierakowie Śląskim - mówi Franciszek Wróbel z Wydziału Komunikacji, Drogownictwa i Transportu Starostwa Powiatowego w Lublińcu.
Coraz gorsza sytuacja pobudziła więc samych mieszkańców do podjęcia otwartych działań. Zainspirowani walką o utrzymanie dyspozytorni pogotowia ratunkowego w Lublińcu, gdzie podpisy zbierał cały powiat, postanowili takim sposobem zwrócić uwagę władz na fatalny stan drogi S-2304. W akcję zaangażowali się nie tylko sierakowianie, ale również Panoszowa, Wędziny i Jeżowej.
- Każdy podpis jest ważny, bez względu na finał tego działania. Dzięki temu możemy udowodnić, że Sieraków nie jest dziurą, w której nic się nie dzieje! Czasem można odnieść wrażenie, że władza kieruje się taką przesłanką i bawi się w "ciuciubabkę", bo my, tutaj, na dole, nic nie kapujemy. Wieś to nie "dziura"! Dziury są w drodze S-2304 i trzeba o tym mówić - podkreśla Julian Werner, sołtys Sierakowa Śląskiego.
Do dnia 1 maja w sklepach na terenie Sierakowa, Panoszowa, Wędziny i Jeżowej dostępne będą druki, na których można składać podpisy. Petycja trafi na biurko starosty Joachima Smyły. - Kopia petycji wysłana zostanie na inne szczeble - zapowiada Werner.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?