Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar na Grunwaldzkiej. Znów paliło się w budynku nr 27 [ZDJĘCIA]

AKC
Kolejny pożar w budynku socjalnym przy ul. Grunwaldzkiej 27. W piątek, przed godz. 23, do lublinieckiej komendy straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie o pożarze w jednym z lokali na trzecim piętrze budynku. To już drugi w tym roku.

Do akcji zadysponowano 4 zastępy z JRG PSP Lubliniec oraz 4 zastępy OSP. Na miejsce przybyło też pogotowie ratunkowe, energetyczne, gazowe oraz policja.

- Ogień zauważył pracownik ochrony. To on powiadomił służby ratunkowe i podjął działania gaśnicze. Na szczęście nikt nie ucierpiał i lokatorzy mogli wrócić do swoich mieszkań. Działania strażaków polegały na przewietrzeniu budynku i wykonaniu pomiaru stężenia dwutlenku węgla. Wyniki były zerowe - mówi Piotr Parys, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu.

Według strażaków, prawdopodobną przyczyną zdarzenia było podpalenie. Szczegółowe śledztwo w tej sprawie prowadzi policja, która tej teorii nie potwierdza.

- Przyczyna jest na razie nieznana, zajmujemy się jej wyjaśnianiem. Wiadomo, że tliło się pranie na korytarzu, w efekcie czego doszło do dużego zadymienia obiektu, 15 osób trzeba było wyprowadzić. Prowadzimy śledztwo pod kątem wykroczenia polegającego na nieostrożnym obchodzeniu się z ogniem - mówi Serafin Mzyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu.

To już drugi w tym roku pożar w budynku przy ul. Grunwaldzkiej 27. O swoje bezpieczeństwo drżą jego mieszkańcy, ale i mieszkańcy sąsiednich bloków.

- Przecież tam jest gaz, to kiedyś wyleci z powietrze. Mam dziecko i nie ma dnia, żebym nie myślała o niebezpieczeństwie, które mu grozi. Mieszkam w sąsiednim bloku. Dopiero była jedna akcja - straż, policja itd. Minęło kilka tygodni i znów to samo. Nie wiem, co mu się stać, by ktoś wreszcie zrobił z tym porządek. Może jakby się porządniej spaliło, to by tych ludzi musieli wysiedlić i byłby święty spokój - mówi nasza Czytelniczka, prosząc o anonimowość.

Problem polega na tym, że "pozbywając" się niechcianych lokatorów, miasto musiałoby im zapewnić inne lokale.

– Tu nie ma rozwiązania. Jest kilka osób, które nie dość, że nie płacą, to zakłócają spokój innym. Niestety nie możemy ich wyrzucić, jako miasto musimy im zapewnić lokal. Niestety prawo nam nie sprzyja. Eksmisja jednego z bardziej uciążliwych mieszkańców tego budynku trwała 2 lata! Zatrudniliśmy ochroniarza, ale okazuje się, że trzeba by było zatrudnić po jednej osobie na każde piętro, ale wkrótce może się okazać, że to za mało – mówił nam po ostatnim pożarze burmistrz Edward Maniura, rozkładając ręce.

Zdjęcia opublikowane dzięki uprzejmości i za zgodą Lubliniec998

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto