Jak relacjonuje portal lubliniecki.pl, po krótkiej modlitwie uczestnicy zapalili znicze oraz złożyli wiązankę kwiatów, następnie wysłuchali wykładu Mariana Berbesza dotyczącego losów pomordowanych oraz historii lublinieckiego Cmentarza Wojskowego.
W nieoficjalnej ceremonii udział wzięli: kpt. Przemysław Tur – Proboszcz Parafii Wojskowej bł. Piotra Jerzego Frassati oraz Kapelan Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu; ppor. Arnold Zimnicki, Kapelan 5. Tarnogórskiego Pułku Chemicznego; prezes Sławomir Filipowski reprezentujący Stowarzyszenie Żołnierzy Wojsk Specjalnych “Zjednoczeni Zwyciężymy”; st. chor. sztab. rez. Marcin Cedro – członek Stowarzyszenia Żołnierzy 62. Kompanii Specjalnej „Commando” z Bolesławca; Marian Berbesz – prezes Stowarzyszenia Rodzina Wojskowa 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty z Lublińca; prezes Krzysztof Olczyk oraz wiceprezes Mateusz Kmieć – reprezentujący Ochotniczą Straż Pożarną w Lublińcu oraz Jerzy Orszulak – radny Rady Rady Powiatu w Lublińcu, z synem Aleksandrem.
Po zakończeniu ceremonii, w rozmowach wspominano również o Bohaterach “Solidarności” na okoliczność 39. rocznicy ogłoszenia stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. W godzinach porannych, w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Lublińcu odbyła się Msza Święta w intencji pomordowanych. Ze względu na sytuację epidemiczną, wieczorne obchody na Cmentarzu Wojskowym miały skromny charakter. Szersze uroczystości, zainicjowane przez panią Krystynę Andrzejewską, odbyły się w 2019 roku.
Trochę historii
Zbrodnie dokonywane w ramach “Intelligenzaktion” skierowane były przeciwko polskiej elicie – głównie przeciwko Polakom Walczącym, działającym na rzecz niepodległości Polski oraz inteligencji zamieszkałej na terenie ziem polskich włączonych do III Rzeszy w 1939 roku.
W trakcie akcji zaplanowano i metodycznie zrealizowano rozstrzelanie około 50 tys. nauczycieli, księży, urzędników, przedstawicieli ziemiaństwa, wolnych zawodów, działaczy społecznych i politycznych, wojskowych Powstańców Śląskich i Wielkopolskich oraz harcerzy. Kolejnych 50 tys. osób deportowano do obozów koncentracyjnych, gdzie przeżył tylko znikomy procent. Egzekucje wykonywano od września 1939 roku do kwietnia 1940 roku w różnych regionach Polski znajdujących się pod niemiecką okupacją.
Zbrodnie nie ominęły również 46 Powstańców Śląskich, którzy wywodzili się z okolic Lublińca. 7 listopada 1939 roku przetransportowano ich z więzienia w Lublińcu do więzienia w Rawiczu. Zarówno tam, jak i w lublinieckich celach, pozbawieni wolności, od września poddani byli nieludzkiemu traktowaniu. Z dokumentów i zeznań świadków wynika, że 8 grudnia zostali wywiezieni przez gestapo w lasy pod Rawiczem i tam bezprawnie pozbawiono ich życia przez rozstrzelanie w tył głowy nad dołem śmierci.
Nadal poszukiwane są rodzinami Powstańców Śląskich z okolic Lublińca, zamordowanych pod Rawiczem, ponieważ trwają prace przygotowawcze – kwarendy, prowadzone przez Instytut Pamięci Narodowej, w sprawie ekshumacji 46. Bohaterów. Prace utrudnione są przez obostrzenia wynikające z sytuacji epidemicznej, m.in. jeśli chodzi o pobieranie materiałów DNA, jednak gromadzenie danych ułatwi działania w późniejszym czasie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?