Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pawonków: Wiatraki wciąż budzą emocje. Sołtys Łagiewnik Wielkich odpowiada na zarzuty firmy Contino

Aneta Kaczmarek
W Pawonkowie wciąż walczą o wiatraki
W Pawonkowie wciąż walczą o wiatraki kłobuck.naszemiasto.pl
Zgodnie z zapowiedzią wracamy do tematu wiatraków w gminie Pawonków. Sołtys Łagiewnik Wielkich odpowiada na zarzuty firmy Contino.

Przed 2 tygodniami pisaliśmy o ulotkach wydanych przez firmę Contino, będących odpowiedzią, na nieprawdziwe, jak twierdzi Contino, wiadomości zamieszczone w Informatorze Gminnym, wydawanym m.in. przez sołtysa Łagiewnik Wielkich, Krzysztofa Kletę.

- Firma Contino wydała i rozesłała wśród mieszkańców gminy Pawonków ulotkę, w której opisuje "nadużycia", których jakoby dopuścili się autorzy naszej gazetki i przedstawiła "swoje" fakty. Ponieważ zostaliśmy wywołani "do tablicy" oraz posądzeni o podawanie nieprawdy, jesteśmy zmuszeni odnieść się do poszczególnych punktów ulotki Contino - mówi Kleta.

W ulotce firmy Contino czytamy, że "w głosowaniu na sesji Rady Gminy był remis 7 radnych głosowało za, pozostałych siedmiu było przeciwnych budowie elektrowni wiatrowych. Sprawa dalej jest otwarta."

- By to zweryfikować, wystarczy zajrzeć do protokołu z sesji, gdzie jest napisane, że "w głosowaniu jawnym głosowano: za -7, przeciw - 7, wstrzymało się - 0. Projekt uchwały został odrzucony przez Radę Gminy". Uchwały można tylko podjąć lub odrzucić - wyjaśnia Kleta.

Kolejna sprawa dotyczy informacji, że zmiana zapisów w studium wyklucza budowę nie tylko elektrowni wiatrowych, ale również realizacje innych inwestycji, odstraszając wszystkich potencjalnych inwestorów.

- Niektóre wnioski do studium leżą w Urzędzie Gminy już od kilku lat. Do czasu pojawienia się wniosku firmy Contino w 2009 r. nic się w ich sprawie nie działo. Nagłe zainteresowanie się losem innych inwestorów wydaje się być perfidnym i wiadomym szantażem, któremu ulegli niektórzy radni. W ubiegłym roku Rada Gminy głosowała jednogłośnie przeciwko rozszerzeniu terenów pod elektrownie wiatrowe - wyjaśnia Kleta.

Zdaniem sołtysa nieprawdą jest też informacja, że do kasy gminnej wpływałoby minimum 350 tys. zł., a maksymalnie nawet 500 tys. zł. - Podczas wspomnianej sesji, wójt Swoboda poinformował radnych, że "gdyby nastąpił wzrost z tytułu wpływów podatkowych, to być może dochody gminy wzrosłyby o 400 tys. złotych, ale subwencja wyrównawcza uległaby zmniejszeniu o 330 tys. złotych." Jak łatwo wyliczyć w kasie gminy zostało z wiatraków 70 tys. na rok - przekonuje sołtys.

W swojej ulotce firma Contino odniosła się też do wypowiedzi radnej Joanny Wons-Klety, która zarzuciła wójtowi, że celowo nie poinformował radnych o dokładnej liczbie wież, podczas gdy dotarła ona do dokumentu, który w grudniu 2011 r. został złożony przez Contino do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, a w którym takowe dane się znajdują.

Zdaniem Contino "informacje przekazywane przez wójta były zgodne z prawdą. Dokument, który przedstawiła radna to wniosek o wydanie decyzji środowiskowej. Zgodnie z prawem w takim dokumencie przedstawia się jedynie wstępne założenie planowanej inwestycji, w tym rozmiary i modele turbin".

W opinii Klety, wójt takową wiedzę posiadał. - Pan wójt poinformował, że na ówczesnym etapie rozmów nie odczuwa potrzeby, aby mieć dokładne informacje, na której działce - podkreśla sołtys. - Tymczasem radna zaprezentowała mapkę, która bardzo dokładnie przedstawia, gdzie owe elektrownie wiatrowe mają być zlokalizowane wraz z numerami działek - mówi Kleta.

Dodaje przy tym, że według Contino, przedstawione przez radną materiały "nie są z wczoraj", a obwieszczenie pojawiło się w styczniu. - Nie jest to tajemnicą, tylko szkoda, że to radna musi takie rzeczy robić zamiast urzędników, którzy powinni się interesować jakie obwieszczenia zamieszczają na stronie swojego urzędu - mówi Kleta.

Jednocześnie podtrzymuje swoją opinię, że wójt celowo wstrzymuje zmianę studium. - Wójt ma obowiązek przekazania uchwał do nadzoru wojewody w ciągu 7 dni od ich uchwalenia. Wojewoda ma obowiązek w ciągu 30 dni przyjąć lub zakwestionować treść uchwały. Sesja odbyła się 28 czerwca 2012 r., więc orzeczenie o zgodności z prawem uchwał nastąpiło w dniu 5 sierpnia br. Radni wnioskowali na sesji, na której odrzucono studium z wiatrakami, o bezzwłoczne przeprowadzenie procedury przyjęcia studium bez elektrowni wiatrowych. Do dzisiaj nie wykonano żadnego ruchu w tej sprawie - mówi Kleta.

Zobacz, co o wiatrakach myślą mieszkańcy powiatu

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto