Pocisk moździeżowy znaleziony podczas budowy ścieżki rowerowej między Lisowem i Herbami. To niewybuch z II wojny światowej ZDJĘCIA

O wykopanym pocisku poinformował policję jeden z pracowników firmy prowadzącej roboty na tym odcinku.

- Znalazł przedmiot, który wzbudził jego niepokój, zadzwonił więc do nas. Najpierw przyjechał dzielnicowy z Lisowa. Miejsce zabezpieczono do czasu przybycia naszego pirotechnika, a następnie patrolu saperskiego z Gliwic - wyjaśnia mł. asp. Michał Sklarczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu.

A saperzy z Gliwic zjawili się szybko. Obyło się bez większych utrudnień, nie trzeba było nawet prosić o pomoc strażaków.

- Nie było konieczności ograniczania ruchu na drodze krajowej nr 46 - podkreśla oficer prasowy KPP w Lublińcu.

Kolejne niewybuchy

To już nie pierwsze tego typu odkrycie podczas budowy węzłów przesiadkowych w gminie Herby, w ramach której powstają też ścieżki rowerowe i pieszo - rowerowe. W sierpniu 2018 roku jeden z pracowników również znalazł pocisk w pobliżu DK 46.

Największe znalezisko w postaci niewybuchów z II wojny światowej w ostatnich miesiącach miało miejsce 31 sierpnia 2018 roku w pobliżu koszęcińskiego odcinka drogi wojewódzkiej nr 789 między Kaletami i woźnicką Sośnicą. Wykopano tam 32 sztuki pocisków artyleryjskich - o średnicy od 76 do 105 mm oraz o średnicy do 75 mm.

Policja uczula, że jeśli ktoś znajdzie przedmiot przypominający niewybuch, powinien od razu poinformować służby oraz w miarę możliwości zabezpieczyć miejsce znaleziska przed dostępem innych osób, szczególnie dzieci.

- Pamiętajmy, że takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić, dotykać ani rozbrajać. Miejsce, gdzie się ono znajduje dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji. Funkcjonariusze zabezpieczą teren i powiadomią saperów. Pamiętajmy, że bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów – podkreśla KPP w Lublińcu.