Diety radnych zawsze budziły kontrowersje i to pewnie się nie zmieni. W ostatnim czasie miała miejsce trzecia podwyżka wynagrodzenia radnych i jak nie trudno się domyślić, nie pozostało to bez komentarza mieszkańców.
- Oni powinni pracować społecznie, a nie dawać sobie kolejne podwyżki. Przecież wielu ludzi za to, co oni dostają, musi przeżyć cały miesiąc. Niektórzy jeszcze coś robią, ale patrząc na prace innych zastanawiam się, za co w ogóle biorą pieniądze - oburzają się lublińczanie.
Podwyżka związana jest z podniesieniem od stycznia minimalnego wynagrodzenia pracowniczego z 1,5 tys. zł do 1,6 tys. zł brutto.
A ponieważ diety rajców są właśnie uzależnione od wysokości najniższej pensji, to i one poszybowały w górę.
Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w Lublińcu z 28 grudnia 2007r. w sprawie ustalenia wysokości diet dla radnych Rady Miejskiej w Lublińcu podstawą naliczenia należnej radnemu diety jest kwota stanowiąca równowartość 13 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę (od 1 stycznia 2013 r. kwota ta wynosi 208 zł).
Za udział w sesji oraz w pracach komisji rady naszym rajcom należy się dwukrotność tej kwoty. Udział w pracach Komisji Rewizyjnej to już trzykrotność diety. Wiceprzewodniczącemu przysługuje czterokrotność diety oraz dwukrotność diety za udział w sesji i dwukrotność diety za udział w pracach komisji.
Nieobecność na posiedzeniach komisji, czy sesji powoduje jej utratę. Uczestnictwo w więcej niż jednej stałej komisji nie upoważnia do poboru dodatkowej diety.
Zasady te nie dotyczą przewodniczącego Rady Miejskiej, któremu przysługuje dieta stanowiąca równowartość 75 proc. kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. W chwili obecnej jest to kwota 1324,85 zł.
Od stycznia 2013 r. najniższa dieta lublinieckich radnych wynosi 832 zł, najwyższa 1664 zł (wiceprzewodniczący). Wszystkie diety radnych są nieopodatkowane. W sumie to już trzecia podwyżka od początku kadencji obecnej rady.
- Podwyżka wyniosła 13 zł. Wcześniej 1 punkt wynosił 195 zł, teraz jest to kwota 208 zł. Myślę, że to nie jest jakaś niebotyczna suma. Jeśli natomiast mieszkańcy uznają, że to jednak dużo, jesteśmy w stanie pochylić się nad tym tematem - mówi radna Joanna Bąk.
Wartość punktu faktycznie wzrośnie o 13 zł, ale cała dieta radnych podskoczy o co najmniej 52 zł!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?