Lubliniecki magistrat szuka firmy, która dokona rozbiórki trzech budynków przy ul. Klonowej 46 w Lublińcu. Z budynków tych korzystali do niedawna mieszkańcy Lublińca, którzy zajmowali tutaj mieszkania socjalne. Było to w sumie 40 osób.
Miasto chce rozebrać wielorodzinny budynek mieszkalny (pow. użytkowa 793,01 m kw. i kubatura 3068,10 m sześc.), budynek gospodarczy (pow. użytkowa 54,16 m kw. i kubatura 275,27 m sześc.) oraz budynek komórek gospodarczych (pow. użytkowa 114,40 m kw. i kubatura 527,60 m sześc.).
Od wystąpienia w budynku przy Klonowej plagi karaluchów, miasto rozlokowywało dotychczasowych mieszkańców po dostępnych w Lublińcu mieszkaniach socjalnych. Proces ten dobiega właśnie końca.
- Lokatorzy musieli wyrazić zgodę na zmianę miejsca zamieszkania. W tym miesiącu ostatni lokator się wyprowadza. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami wyburzone zostaną trzy obiekty. Teren zostanie uporządkowany - mówi Józef Korpak, sekretarz miasta Lublińca.
Miasto planuje rozpocząć wyburzenia od budynku gospodarczego i komórek gospodarczych. Wyłoniona przez urząd firma będzie też musiała wywieźć i zutylizować wszelkie odpady oraz wyrównać teren. Co się z nim potem stanie?
- Planujemy dokonać w tym miejscu nasadzeń. Będzie to niewielki teren zielony. Jeszcze nie zapadły decyzje, jakie to będą drzewa, czy będą one wyższe, czy niższe. W każdym razie cała działka zostanie zagospodarowana zielenią. Mamy nadzieję, że do końca czerwca cały ten plan zostanie zrealizowany - dodaje sekretarz miasta.
Inwazja karaluchów w 2021
O przeniesieniu rodzin mieszkających w budynku socjalnym oraz wyburzeniu obiektu miasto zdecydowało po inwazji karaluchów, która nawiedziła okolicę w ubiegłym roku.
Przypomnijmy, że o sprawie plagi karaluchów w budynku przy ulicy Klonowej w Lublińcu poinformowało media Stowarzyszenie EkoZaRadni. Mieszkańcy przez wiele dni gnębieni byli przez robactwo, która dostawało się do mieszkań wszelkimi możliwymi otworami. Karaluchy pełzały wszędzie, setki z nich poprzyklejały się do zastawionych na korytarzach pułapek lepowych. Nie inaczej było wewnątrz mieszkań. Obrazki z budynku socjalnego obiegły całą Polskę. Zdecydowano wtedy o przeniesieniu lokatorów. Mieszkańcy budynku obwiniali o całą sytuację władze miasta i pobliską firmę przetwarzającą odpady. Karaluchy zaczęły pojawiać się też w okolicznych domach i firmach.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?