Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubliniec. Protesty rolników także w powiecie lublinieckim. Spotkali się na skrzyżowaniu DK11, DK46 i DW906

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Protesty rolników także w powiecie lublinieckim. Spotkali się na skrzyżowaniu DK11, DK46 i DW906
Protesty rolników także w powiecie lublinieckim. Spotkali się na skrzyżowaniu DK11, DK46 i DW906 arc lubliniecki.pl
W środę 23 stycznia w całej Polsce odbyły się protesty rolników, którzy sprzeciwiają się wprowadzaniu Zielonego Ładu i napływowi towarów z Ukrainy. Środowa akcja miała mieć przede wszystkim formułę "przejazdową". Od późnego ranka do późnego popołudnia traktory i inne wolno przemieszczające się maszyny, a nawet piesi przechodzący przez pasy, blokowali setki dróg. Nie inaczej było w powiecie lublinieckim.

Rolnicy z powiatu lublinieckiego dołączyli do ogólnopolskiego protestu rolników i zgromadzili się w rejonie skrzyżowania dróg krajowych 11 i 46 oraz drogi wojewódzkiej 906 pomiędzy Lublińcem a Lisowicami. Obecność oflagowanych, wolno poruszających się około 60 ciągników, spowodowała poważne utrudnienia w ruchu. W całej Polsce zorganizowano blisko 250 podobnych zgromadzeń.

- Polskie rolnictwo niszczą Zielony Ład i ekoschematy, biurokratyczne procedury narzucane przez Unię Europejską. Dobija je zalew zboża i innych produktów spożywczych sprowadzanych bez cła z Ukrainy. Brak nam handlu i przetwórstwa, bez których rolnictwo nie może być ekonomicznie opłacalne. Chodzi też o dopłaty do paliw rolniczych - wyliczał najważniejsze postulaty rolników, Tomasz Obszański z NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" na jednym z krajowych protestów.

Obok wielu innych problemów wskazywali także na piętrzące się obowiązki księgowe i rozliczeniowe w prowadzeniu gospodarstw czy na uderzające w branżę ceny energii elektrycznej.

- Rozumiemy zasadność tych protestów, bo one nie są przeciwko polskiemu rządowi, ale przeciwko obostrzeniom nakładanym przez Brukselę na rolników. Uważamy, że te protesty są spóźnione co najmniej o rok. Powinny być one wtedy, gdy tworzone były przepisy związane z Europejskim Zielonym Ładem, wtedy, gdy był przygotowywany Krajowy Plan Strategiczny, gdy rolnicy i organizacje zgłaszały uwagi, ale być może nie na tyle mocno by zostało to zauważone - mówił na środowej konferencji prasowej wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski.

Poseł Witek spotkał się z rolnikami

Do uczestników protestu w Lublińcu przyjechał poseł Przemysław Witek z Lublińca (Koalicja Obywatelska). Jak zapowiedział parlamentarzysta, jeszcze w tym tygodniu, po powrocie ze stolicy, zorganizuje spotkanie z rolnikami w celu omówienia zgłoszonych postulatów.

- Jestem w ciągłym kontakcie z wiceministrem rolnictwa i rozwoju wsi Michałem Kołodziejczakiem. Zgromadzone i przeanalizowane postulaty przekażę do Ministerstwa Rolnictwa – powiedział poseł Przemysław Witek. Dodał, że rolnicy czują się krzywdzeni w obliczu dwóch skrajnie odmiennych mechanizmów w postaci wprowadzania z jednej strony tańszych produktów z Ukrainy, a z drugiej coraz mocniejszych nacisków unijnych. - Polscy rolnicy odczuwają dzisiaj te mechanizmy i nie są w stanie sprostać konkurencji na rynku - podkreślił poseł Witek w rozmowie z portalem lubliniecki.pl.

Akcja rolników trwała ponad godzinę i sprawiła, że na okolicznych drogach wystąpiły poważne utrudnienia w ruchu drogowym. Korki tworzyły się nie tylko w miejscu wyznaczonym na protest ale również w bardziej oddalonych miejscowościach, z których wolnym tempem nadjeżdżały kolejne ciągniki, a także w chwili powrotu protestujących do swoich gospodarstw. Nad przepływem pojazdów i bezpieczeństwem w rejonie protestu czuwali funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu. Według informacji w związku z przeprowadzoną akcją nie odnotowano żadnych incydentów.

Podobne protesty rolników odbył się w całej Unii Europejskiej.

- Obecny sprzeciw producentów rolnych w Polsce jest wyrazem solidarności z kolegami protestującymi w innych państwach: w Niemczech, Holandii, Danii, Belgii, a nawet w Szwecji i w Szwajcarii - przekonywał w komunikacie Czesław Siekierski, minister rolnictwa i rozwoju wsi i dodał, że na unijnych forach strona polska postuluje także wprowadzenie istotnych zmian do mechanizmu tymczasowej liberalizacji handlu z Ukrainą (ATM). - Ponadto wnioskujemy, aby ewentualne decyzje były podejmowane bezpośrednio między krajem, którego dotyczy zachwianie rynku, a Komisją Europejską - bez udziału wszystkich państw członkowskich - napisał minister.

Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu Komisja Europejska przedstawi propozycje nowych rozwiązań.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto