Lubliniec: Grzegorz Braun spotkał się ze swoimi potencjalnymi wyborcami [ZDJĘCIA]

- Mniej korpusów ekspedycyjnych, więcej firm spedycyjnych na Ukrainie. Można naszym bliźnim na różne sposoby pomagać. Nie jestem entuzjastą wpychania Polski w wojnę ukraińską - mówił w Lublińcu Grzegorz Braun.

Jego zdaniem toczy się III wojna światowa, w efekcie której Europa Wschodnia stanie się „kondominium rosyjsko-niemieckim pod żydowskim zarządem powierniczym”.

- Lobbing żydowski w USA zmierzał do zaangażowania Amerykanów w rozgromienie Iranu w interesie Izraela. Gdyby imperium amerykańskie nie przeszkadzało, Chińczycy szybko staną się kontrolerami głównych szlaków handlowych. To zagrozi amerykańskiej dominacji, hegemonii w świecie. O to toczy się rozpoczęta już III wojna światowa, wojna imperium chińskiego z amerykańskim - twierdzi Braun.

Znaczną część swojego wystąpienia poświęcił Żydom i państwu Izraelskiemu.

- Henry Kissinger, emerytowany minister imperium amerykańskiego i wybitny autorytet w dziedzinie dyplomacji powiedział, że za 10 lat Izrael nie będzie istniał. W ciągu 10 lat musi zaistnieć jakiś nowy kształt geopolityczny państwa żydowskiego. Ten projekt geopolityczny jakim jest aktualnie istniejące państwo Izrael wyczerpał się. Jaki może być nowy projekt geopolityczny, nowy rozdział w państwowości, suwerenności żydowskiej? Z całą pewnością tropy prowadzą do Europy Środkowej - uważa Grzegorz Braun.

Zachęcał też, by Polacy nie poddawali się "dyktatowi geopolityki bezalternatywnej".

- Nie musimy albo z Moskwą albo z Berlinem, albo z Waszyngtonem albo z Tel Awiwem. Jest wiele innych stolic na mapie świata. Turcy wiedzieli jak to zrobić, żeby skasować Amerykanów, utrzymać armię lądową i jeszcze mieć jakąś produkcję zbrojeniową. Warto skonsultować się z Turkami, zapytać, jak to zrobili? Ba, może warto z Turkami mieć wspólny front negocjacji z naszymi aliantami amerykańskimi? - rozprawiał Braun.- Nie powiadam, żeby odwracać raptownie wszystkie sojusze, żeby zrywać jakiekolwiek kontakty Trzeba je tylko urealnić, przez co rozumiem pilnowanie, by utrzymywana była zasady wzajemności. Mnie osobiście bardzo by cieszyło, gdyby funkcjonariusze ambasady amerykańskie wypełniali taki sam formularz, jaki ja wypełniam, starając się o wjazd na terytorium imperium amerykańskiego - mówił.

Podczas wizyty w Lublińcu, Braun odniósł się również do konfliktu na Ukrainie.

- Oprócz tego, że na Ukrainie jest wielu bardzo ciężko skrzywdzonych przez los pobożnych ludzi, którzy swojej pobożności dawali wyraz w ciągu ostatniego roku, jest tam też niestety całkiem sporo ludzi, którzy odwołują się do rytualnych mordów na Polakach i Żydach i to jest rzecz fatalna. Szowinizm ukraiński zdążył się uzbroić, zdążył wyrównać szeregi, a zawodowi łowcy antysemitów milczą - mówił Braun.

To z kolei, jak stwierdził, budzi jego podejrzliwość.

- Być może budzenie, jak to się mówi grafomańsko, demonów przeszłości, ma być przydatne na jakimś następnym etapie. Jak popatrzymy w Polsce 1 marca czy 1 listopada na ulice, to widzimy, że odchowało się całkiem sporo młodzieży, której Polskę będzie już trudno wybić z głowy. Sporo jest takiej młodzieży, która jest niepoprawnie patriotyczna. Cóż, żadnych na dłuższa metę projektów geopolitycznych z tą młodzieżą zrealizować się nie da, tej młodzieży trzeba się pozbyć, ta młodzież musi albo wyjechać gdzieś na emigrację, albo inaczej zniknąć. Można ją posłać na jakąś wojnę, ale żeby to zrobić musi być jakiś wróg. A wiec wyhodujmy jednego wroga, postawny naprzeciwko drugiego wroga i tak patriotyzmy i szowinizmy środkowoeuropejskie niech się wzajemnie zniosą w jakimś konflikcie, co będzie sprzyjało wyrównaniu placu budowy pod to, co nazywam kondominium rosyjsko-niemieckim pod żydowskim zarządem powierniczym - stwierdził.