Grupa pielgrzymów zorganizowana przy Oblackim Centrum Młodzieży w lublinieckim Kokotku wyruszyła w trasę już prawie dwa i pół tygodnia temu. Informowaliśmy na lubliniec.naszemiasto.pl jak przebiegły pierwsze dni wyprawy, teraz informujemy jak było w drugim tygodniu.
Jeśli chodzi o rowerzystów, większych trudności nie było.
- Dodatkowo lider grupy, o. Tomasz Maniura OMI zgodnie z tradycją grupy, w odwiedzonej stolicy, Luksemburgu, zarządził dzień wolny – informuje Marcin Szuścik ze Stowarzyszenie Młodzieżowego NINIWA.
W kolejnych dniach grupa przemierzała tereny Francji – jak podkreśla, bardzo opustoszałe.
- Miejscowości wyglądają na wyludnione, ciężko w trakcie dnia poza większym miastem spotkać kogoś na ulicy, mijamy bardzo dużo pustostanów – relacjonuje o. Tomasz Maniura.
Zarówno rowerzystom, jak i pieszym dają się we znaki upały.
- Temperatury w ciągu dnia dochodzą do 37 stopni Celsjusza. Pielgrzymi z ich powodu przyjęli specjalny tryb chodzenia. Wstają około 4.00, żeby przejść jak największy dystans przed godziną 13.00 i ruszyć później po 17.00. Idąc tym trybem w zeszłym tygodniu pokonali prawie 200 km! - podaje Marin Szuścik.
W ostatnim tygodniu pielgrzymki, który już trwa, cykliści mają w sumie do przejechania 1000 km. Muszą się zmierzyć z dwoma pasmami górskimi. Na pozostałym dystansie pokonają 10 000 m przewyższeń.
- Piechurzy z kolei realizują od samego początku ambitny plan minimum 30 km dziennie. Żeby dotrzeć do Santiago na czas, muszą utrzymać wyznaczone tempo. Zadanie o tle nieproste, że po dwóch tygodniach marszu w zabójczym tempie i zabójczych warunkach, są już bardzo zmęczeni. Niemniej jednak zdeterminowani – zapewnia Marcin Szuścik.
Postępy grupy na trasie można śledzić na stronie www.niniwateam.pl oraz w mediach społecznościowych.
W galerii zdjęcia z drugiego i początku trzeciego tygodnia.
Zdjęcia – NINIWA TEAM
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?