Wypadki w Herbach i Chwostku. Kto zawinił, kto ucierpiał? Policja podaje szczegóły [ZDJĘCIA]

W ubiegłotygniowy czwartek miał miejsce bardzo groźnie wyglądający wypadek na drodze krajowej nr 46, czyli ul. Lublinieckiej w Herbach. Przed godz. 16.00 34–letnia mieszkanka Lublińca, kierująca fordem mustangiem, wyjeżdżała z pobliskiej stacji paliw.

– Ze wstępnych ustaleń wynika, że nie dostosowała prędkości do warunków panujących na dr0dze, wpadła w poślizg i uderzyła w jadącą prawidłowo ul. Lubliniecką 41-letnią rowerzystkę – informuje Iwona Ochman, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu.

Rowerzystka – mieszkanka Herb – pod wpływem uderzenia miała przelecieć aż za betonowe ogrodzenie przy DK 46. Karetka pogotowia przetransportowała ją do szpitala z urazem kończyn. Kierującej mustangiem, który ostatecznie zakończył jazdę na wspomnianym betonowym ogrodzeniu, nic się nie stało. Nie była pod wpływem alkoholu. Ruch początkowo był zablokowany, później odbywał się wahadłowo. Zdarzenie drogowe na DK46 w Herbach z udziałem osobówki i samochodu ciężarowego, miało też miejsce w poniedziałek, ale na szczęście nikt nie ucierpiał, więc zakwalifikowane je jako kolizję.

W piątek wieczorem doszło do wypadku w Chwostku – na drodze w kierunku Hadry i Koszęcina. Uczestnik był jeden - 43-letni mieszkaniec tej miejscowości, który jechał volkswagenem passatem. I wszystko wskazuje na to, że jechał z nadmierną prękością.

– Około godz. 20.15 43–latek jadący ul. Gustawa Morcinka w Chwostku, nie dostował prędkości do warunków panujących na drodze, na zakręcie stracił panowanie nad samochodem, który wpadł do przydrożnego rowu, po czym przewrócił się na dach – podaje Iwona Ochman.

Kierowca odniósł obrażenia ciała i został przewieziony do szpitala. Miejsce zdarzenia zabezpieczali strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu, OSP Lisów oraz OSP Chwostek. Ruch drogą między Chwostkiem i Koszęcinem był czasowo utrudniony.