Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego zdecydował o zatwierdzenie projektu zmiany stałej organizacji ruchu w ciągu DW 906 w związku z aktualizacją pracy sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu z ul. Stalmacha i Mickiewicza w Lublińcu.
Główna zmiana na skrzyżowaniu będzie dotyczyła nocnego wyłączenia sygnalizacji, z zachowaniem pulsacyjnego sygnału ostrzegawczego. Ma to ułatwić przepływ pojazdów w godzinach mniejszego natężenia ruchu. W tym czasie kierowcy dojeżdżający do skrzyżowania od ulic Stalmacha i Mickiewicza będą musieli jedynie ustąpić pierwszeństwa pojazdom poruszającym się ulicami Kilińskiego i Powstańców Śląskich (DW 906).
Na etapie formalności umożliwiających wprowadzenie zmian, pozytywne opinie w tej sprawie wydali administratorzy ulic Stalmacha Mickiewicza i Plebiscytowej – Starostwo Powiatowe oraz Urząd Miejski w Lublińcu.
W sprawie interweniował w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Katowicach radny powiatu Julian Werner, który nie ukrywa zadowolenia z przyjętego rozwiązania. - Mamy to! Dziękuję Zarządowi Dróg Wojewódzkich oraz Urzędowi Marszałkowskiemu za rozpatrzenie wniosków oraz władzom Lublińca i Powiatu (administratorzy dróg) za pozytywne zaopiniowanie projektu - poinformował radny Julian Werner.
Przypomnijmy, że w ostatnich latach Zarząd Dróg Wojewódzkich przejął sygnalizację w centrum miasta i wprowadził zmiany w jej funkcjonowaniu. Sprawiło to, że mieszkańcy miasta zaczęli narzekać na tworzące się w tym miejscu korki. Spory problem stanowi też przejazd przez skrzyżowanie w nocy, kiedy jest mały ruch i trzeba długo stać na pustym skrzyżowaniu.
- Tragedia! Gdy nie ma świateł, to kierowcy sobie radzą bez problemu i nie ma korka, a gdy one tylko się pojawiają to cały Lubliniec jest zakorkowany. (...) O 6.00 rano gdy się jedzie do pracy, stoisz jak baran sam na czerwonym - skarżyli się mieszkańcy Lublińca.
ZDW przejął sygnalizację od miasta
W styczniu 2019 roku Zarząd Dróg Wojewódzkich przejął sygnalizacje świetlne w ciągu drogi wojewódzkiej 906 od miasta w wyniku zmiany kategorii dróg i rozpoczął jej remontowanie. Zmiany miały upłynnić ruch pojazdów kierujących się od ul. Powstańców w kierunku ul. Stalmacha. Efekty tych zabiegów sprawiły, że mieszkańcom, paradoksalnie, lepiej jeździ się bez działającej sygnalizacji (pytanie, czy bezpieczniej?).
Wśród mankamentów nowego ustawienia sygnalizacji i zastosowanych rozwiązań mieszkańcy wyliczali m.in. długie oczekiwanie na czerwonym świetle jadąc ulicą Kilińskiego w stronę stacji paliw BP; opóźnienie cyklu świateł dla jadących ulicą Powstańców w stronę Stalmacha i spowodowane tym długie oczekiwanie na przejazd; zlikwidowanie warunkowych "zielonych strzałek" do skrętu w prawo dla pojazdów skręcających w ulicę Powstańców od strony ulicy Stalmacha; działające zielone światło dla ulicy Mickiewicza, która w czasie remontu jest wyłączona z ruchu; zbyt długi czas oczekiwania na przejściach dla pieszych; oraz światło czerwone dla samochodów wyjeżdżających z ulicy Stalmacha w kierunku Kilińskiego przy ulicy Mickiewicza, gdzie dotychczas ruch odbywał się płynnie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?