Śmiałkowie walczą o miejsce w Niniwa Teamie. Spośród 60 osób, na Islandię dotrze 40

Choć istotą wypraw grupy pod przewodnictwem o. Tomasza Maniury OMI nie jest na pewno wyłanianie najsilniejszych i najbardziej wysportowanych osób, to jednak tegoroczna inicjatywa musi zamknąć się w określonych ramach.

Sierpniowa wyprawa po Islandii kusi wielu kandydatów, ale logistyka podróży samolotem ogranicza ich ilość. Zresztą w rywalizacji o miejsce nie chodzi tylko o siły fizyczne, ale o ducha walki i wiarę, bo one często liczą się bardziej od kondycji. W tym roku o miejscu w grupie decyduje kolejność zgłoszeń. Trzeba też przejechać tradycyjnie dwie wyprawy przygotowawcze. Druga właśnie się rozpoczyna.

Dziś wieczorem zjeżdżają się do Kokotka młodzi kolarze. Nazajutrz rano wyruszą na dwudniową podróż na Koniec Świata. To miejscowość w woj. wielkopolskim. Już ostatnio ekipa przymierzała się do tego celu, ale szyki pokrzyżowała pogoda.

Wyruszających w Poniedziałek Wielkanocny rowerzystów zastała aura bliższa Bożemu Narodzeniu. Tym razem nie powinno się to powtórzyć. NINIWA Team skutecznie osiąga swoje cele, więc pewnie i tym razem się to uda. W ostatnich latach kilkukrotnie przymierzali się do okrążenia Tatr w ramach przygotowań i zawsze uniemożliwiała to pogoda. Udało się to dopiero w maju ubiegłego roku.

Podróżnicy przejadą granicę trzech województw i wrócą do Oblackiego Centrum Młodzieży NINIWA w Kokotku w sobotę, 20.05 wieczorem. Wtedy okaże się, kto zakwalifikował się w eliminacjach.

Tegoroczna wyprawa Operacją Rozpoznanie: Nowy Początek ruszy 8 sierpnia i wróci niecały miesiąc później. W planie NINIWA Teamu jest okrążenie Islandii. Grupa pojedzie z modlitwą w intencji nowych powołań kapłańskich i zakonnych. Sama jazda także sprzyja refleksji nad życiem. Bycie z samym sobą to idealny czas na odpowiedzi na ważne, życiowe pytania.