Dokładnie rok temu minęła 50. rocznica śmierci Haliny Poświatowskiej i dokładnie wtedy zrodził się pomysł na bardzo niszowy projekt muzyczny - koncerty w interesującej, trudnej do sklasyfikowania aranżacji muzycznej do tekstów wybitnej poetki - informuje Miejski Dom Kultury w Lublińcu.
Taki właśnie koncert zorganizowano w sali widowiskowej lublinieckiego domu kultury w ubiegłotygodniowy czwartek. Widzowie mieli okazję poczuć ducha pięknej poezji w połączeniu z niezwykłą muzyką, będącą efektem żmudnej pracy nad opracowaniami muzycznymi utrzymanymi w różnorodnych m.in. jazzowych aranżacjach. Przygotowanie ich nie było łatwe.
- Bardzo trudno przygotować muzykę pod wiersze Poświatowskiej. Nie jest to łatwa poezja, wiersze są białe, bez stałego rytmu. Dlatego nie da się konkretnie sklasyfikować naszej muzyki - mówi wokalistka i pomysłodawczyni projektu Joanna Bejm.
Kojący wokal Joanny Bejm wspomaganej przez zdolnych młodych instrumentalistów, umożliwił widzom skupienie uwagi na wyjątkowych tekstach poetki. Dwie piosenki grupa wykonała po raz pierwszy, co było ukłonem w stronę lublinieckiej publiczności. Mowa o „Śpiącym jednorożcu” oraz „Oczekiwaniu”.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?