W sobotę 20 sierpnia po raz szósty odbył się oleśnicki bieg błotny "Pogrom Wichra", w którym członek Mafii Team Lubliniec Marek Grund zdobył 6 miejsce. Trasa mierzyła 8 km i prowadziła przez błoto, trzęsawiska, zarośla, przeszkody naturalne i sztuczne. Dodatkową trudnością dla uczestników był dębowy klocek o wadze 6 kg dla pań i 7 kg dla panów, który trzeba było transportować przez cały bieg.
Kolejnym utrudnieniem wprowadzonym przez organizatora do tegorocznego biegu było skucie rąk wszystkim uczestnikom biegu zapinkami na starcie. Jest to całkiem nowy poziom trudności w biegach przeszkodowych.
To urozmaicenie wprawiło w osłupienie wszystkich biegaczy jak i kibiców.
Biorący udział w biegu mieli pokonać 7,5 km ze skrepowanymi rękami trzymając 7 kg dębowy klocek, który wżynał się w każdą cześć ciała. Więzy przecięto na 500 m przed metą, przy przeszkodzie do której pokonania były potrzebne wolne ręce.
"Byłem przerażony, gdy organizator powiedział, że będziemy tak biegli prawie całą trasę. Nie miałem pojęcia jak złapać ten klocek i pokonać z nim przeszkody. Podjąłem jednak wyzwanie i ukończyłem "Pogrom Wichra", mimo że teraz moje ciało jest w opłakanym stanie. Rana pokrywa kolejna ranę zaczynając od głowy, poprzez plecy, brzuch, ręce i nogi." - komentuje Marek Grund.
Markowi udało się uzyskać 6 lokatę z czasem 2:10:00 h. Pierwszy zawodnik na mecie zameldował się z czasem 1:51:09 h. O poziomie trudności świadczy również fakt, że spośród 160 osób startujących, tylko 71 ukończyło bieg w regulaminowym czasie 3 h.
Serdecznie gratulujemy Markowi Grundowi ukończenia biegu w rewelacyjnym czasie, oraz życzymy powodzenia w kolejnych zawodach!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
