Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejna wyprawa NINIWA Team. Pojechali na rowerach z Kokotka do Lizbony!

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Kolejna wyprawa NINIWA Team. Pojechali na rowerach z Kokotka do Lizbony!
Kolejna wyprawa NINIWA Team. Pojechali na rowerach z Kokotka do Lizbony! NINIWA Team
To była najszybsza wyprawa w 17-letniej historii NINIWA Team, biorąc pod uwagę dystans pokonany w tak krótkim czasie. Rowerzyści w 23 dni dotarli z Kokotka do Lizbony.

Pojechali na rowerach z Kokotka do Lizbony

Rowerzyści w 23 dni dotarli z Kokotka do Lizbony, wykręcając 3592 kilometrów. Dojechali wprost na mszę inaugurującą Światowe Dni Młodzieży. Na spotkanie, którego mottem są słowa „Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem”, rowerzyści również udali się pośpiesznie - w nieco ponad trzy tygodnie przejechali ze Śląska do stolicy Portugalii, przemierzając Alpy i Pireneje oraz mając po drodze tylko dwa dni odpoczynku.

Po pokonaniu prawie 200 km i przedarciu się rowerami przez tłumy młodzieży z całego świata, rowerzyści skończyli ten długi dzień solidnie po północy. Wycieńczeni, ale szczęśliwi, zdążyli jeszcze na gorąco podzielić się swoimi przeżyciami u celu wyprawy.

- Dojechaliśmy tak szybko, że nawet nie zauważyliśmy tabliczki z napisem Lizbona, ale od razu dało się czuć, że dojechaliśmy do miejsca, gdzie odbywają się Światowe Dni Młodzieży. Jesteśmy pełni wdzięczności i radości, że możemy tu być - podkreśla Maurycy Kot, tzw. GPS-owy, który każdego dnia wyznaczał trasę i prowadził cały peleton.

- Jestem zaskoczona, że udało mi się dojechać. To tylko dzięki grupie, razem daliśmy radę - przyznaje Karolina Nizio, najmłodsza z rowerzystek. - To cudowne uczucie mieć po całym tym trudzie upragniony odpoczynek. Pięknie nas Bóg prowadził przez tę wyprawę, poznałam wiele pięknych miejsc i wyniosłam z niej wiele dobra - dodaje.

- Jest tyle emocji, że teraz możemy tylko dziękować Bogu. To nie jest tylko zakończenie wyprawy. Wyjechaliśmy z Kokotka zaraz po Festiwalu Życia, przejechaliśmy pół Europy i rozpoczynamy Światowe Dni Młodzieży. Spotykamy tu mnóstwo ludzi, którzy byli na Festiwalu Życia i którzy nas znają. Czujemy ogromną radość i wdzięczność - podsumowuje o. Tomasz Maniura OMI, lider wypraw rowerowych i duszpasterz NINIWY.

To nie był koniec zmagań

Aby dotrzeć na czas do Lizbony, 25-osobowa grupa NINIWA Team wyruszyła 10 lipca z Kokotka na Śląsku. Poza dwoma wolnymi od jazdy niedzielami, rowerzyści musieli pokonywać średnio 170 km dziennie - i zadanie to wykonali z dokładnością niemal co do minuty i co do kilometra.

Błogi czas w Lizbonie, nie oznaczał końca rowerowych zmagań. Od razu po Światowych Dniach Młodzieży miłośnicy jednośladów musieli w kilka dni pokonać około 660 km do Madrytu, skąd autokarem mieli powrót do Polski.

Wyprawy NINIWA Team

Wyprawy NINIWA Team organizowane są od 2007 r. przez Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA. Zaczęło się od amatorskich, niezbyt odległych ekspedycji rowerowych, jednak z czasem rowerzyści wyznaczali sobie coraz odważniejsze cele, z których najdalszym był wyjazd na Syberię w 2013 roku - 8380 km w 77 dni! Jeśli tylko to możliwe, wyruszają z centrum NINIWA w Kokotku na Śląsku. Charakterystycznym elementem każdej wyprawy jest ogromna biało-czerwona flaga wieziona na długiej wędce przez jednego z uczestników.

Istotą wypraw NINIWA Team jest zaufanie, jazda "na wiarę" - otwartość zarówno na nieoczekiwane trudy, jak i radości. Każdego dnia pokonują minimum 150 km podzielonych na kilka odcinków. Jest też czas na modlitwę, mszę św. i integrację.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto