Victoria Lubliniec wywalczyła awans do turniejów o baraże o drugą ligę rzutem na taśmę w niezwykłych okolicznościach. Lublińczanki po trzech porażkach w pierwszym turnieju w Jaworznie, miały niewielkie szanse na awans. Jednak przed własną publicznością w wielkim stylu wygrały trzy mecze, tracąc jednego seta.
Dzięki temu Victoria wywalczyła wicemistrzostwo śląskiej trzeciej ligi. Lublińczanki po raz trzeci w historii stanie przed szansą walki o awans do drugiej ligi.
- Nieważne z kim i gdzie zagramy. Moje zawodniczki podniosły się po ciężkim ciosie i wiem, że są w stanie walczyć jak równy z równym z silnymi przeciwniczkami - mówił po turnieju w Lublińcu Jarosław Wachowski, trener Victorii i dodawał, że w meczach o drugą ligę nie będzie odpuszczania. Przypominał, że dwa lata temu do baraży zabrakło Victorii jednego seta. Teraz lubliniecki zespół stanie przed szansą rehabilitacji.
Zadanie nie będzie jednak łatwe, bo Victorię czeka długa walka o drugą ligę. Pierwszym krokiem będzie turniej w Lublińcu.
Początkowo Victoria miała występować podczas turnieju we Wrocławiu, której gospodarzem miała być Gwardia Wrocław.
Jednak dla lublinieckiego klubu przygotowano dużą niespodziankę, powierzając mu organizację pierwszego szczebla rozgrywek o drugą ligę. W Lublińcu oprócz Victorii, będą rywalizować silne kluby EKS Skra Bełchatów oraz Armatura Kraków.
Awans wywalczą dwie drużyny, które trafią do najlepszej szesnastki. Tam w czterech grupach po cztery zespoły rozegrany zostanie drugi etap. Zwycięzcy bezpośrednio awansują do drugiej ligi, zespoły z drugich miejsc będą walczyć w barażach.
Na razie Victoria musi jednak przed własną publicznością uporać się chociaż z jednym z zespołów z Krakowa lub Bełchatowa.
To nie będzie łatwe zadanie, bo obydwa miasta to bardzo silne ośrodki sportowe i siatkarskie. Trzeba także pamiętać, że na tym etapie rywalizacji słabych już nie ma.
Atutem Victorii powinna być własna hala, a przede wszystkim wspaniała publiczność. Dzięki jej wsparciu lublińczanki poradziły sobie w poprzednim turnieju. Teraz liczą na podobne wsparcie i podobne wyniki.
Działacze Victorii wcześniej musieli zakupić specjalne książeczki zdrowia, które przed dwoma laty wprowadził Polski Związek Piłki Siatkowej. To dodatkowy wymóg dla drużyn walczących na szczeblu centralnym, a więc także o miejsce w drugiej lidze kobiet.
Pierwszy mecz rozegrany zostanie już dzisiaj. Victoria o godz. 17 zagra z EKS Skrą Bełchatów. W sobotę o godz. 17 Bełchatowianki zmierzą się z krakowską Armaturą.
W niedzielę o godzinie 11 zostanie rozegrany ostatni mecz turnieju. Victoria zmierzy się z Armaturą Kraków. Wstęp na wszystkie spotkania wolny.
Organizatorzy liczą na wsparcie kibiców, którzy mają ponieść lublińczanki do wali o awans do drugiej ligi. Victoria w tym sezonie już wielokrotnie błyszczała formą, teraz liczymy na kolejne zwycięstwa, chociaż zdajemy sobie sprawę, że rywalki należą do bardzo wymagających.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?