Udana akcja krwiodawstwa w Woźnikach po kilkuletniej przerwie

W niedzielne przedpołudnie, pomimo panującego upału, przed krwiobusem usytuowanym na parkingu za budynkiem OSP Woźniki, ustawiła się kolejka potencjalnych honorowych dawców krwi.

- Zarejestrowaliśmy ponad 60 osób, a chętnych było jeszcze więcej, co było dla nas pozytywnym zaskoczeniem - mówi Rafał Pietryga, sołtys Dyrd, inicjator akcji w naszej gminie, a zarazem wieloletni honorowy krwiodawca. - Najbardziej cieszy, że większość z nich to osoby, które chciały oddać krew po raz pierwszy.

Po rejestracji każdy musiał wypełnić kwestionariusz i przejść badanie lekarskie. Część osób, ze względów zdrowotnych lub innych przejściowych przyczyn (np. okresu karmienia, zażywania leków, niedawno przebytych zabiegów medycznych lub kosmetycznych) tym razem nie mogła oddać krwi. - Żeby zostać dawcą krwi, szczególnie pierwszorazowym, trzeba być zdrowym i dobrze się do tego przygotować - mówi obecny w Woźnikach Stanisław Rosół, prezes Oddziału Rejonowego PCK w Bytomiu. Na stronie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach można rozwiązać wstępny test kwalifikacyjny, aby przekonać się, czy spełniamy warunki.

Ostatecznie w Woźnikach udało się pobrać 22 jednostki, czyli łącznie 9,9 litra krwi. Teoretycznie taka ilość może uratować życie 30 osób. - Jesteśmy pod wrażeniem zainteresowania wśród mieszkańców Gminy Woźniki organizowaną przez nas akcją. Już umawiamy się z Rafałem Pietrygą na następny przyjazd krwiobusa – deklaruje Wiesław Białobrzeski - prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK „Skarbek”. Wstępna data kolejnej akcji to 27 października br.

- Już teraz zapraszamy wszystkich, a szczególnie te osoby, które dziś się zarejestrowały, a nie mogły oddać krwi - dodaje sołtys. - Nie można się zniechęcać. To wyjątkowe uczucie, wiedzieć, że pomogło się uratować czyjeś życie. Jesienią wspólnie spróbujemy polepszyć dzisiejszy wynik!