– 21 lutego było spotkanie z prezesem, mieliśmy rozmawiać o przyszłości firmy, o planach i podwyżkach. Spotkanie trwało ok. 15 min. Prezes poprosił o pisemną listę zarzutów i postulatów i ją dostał. Mieliśmy się spotkać dwa tygodnie temu, ale otrzymaliśmy informację, że prezesa nie ma, gdyż jest w delegacji – mówi Andrzej Fiuczyński, prezes zarządu Związków Zawodowych w firmie Lentex.
Związki zapowiadają, że jeśli pracodawca będzie unikał rozmów, to będą zmuszone wszcząć spór zbiorowy. – Czekamy na spotkanie, albo choćby pisemną odpowiedź na nasze żądania. Jeśli tak się nie stanie, to wszczynamy spór zbiorowy. Chcemy podwyżek, z resztą sobie poradzimy. Zarząd jednak z góry zakłada, że nie ma na to pieniędzy – wyjaśnia Fiuczyński.
Lutowy protest wbrew obawom pracowników nie odbił się na ich pracy. – Ja i jeszcze jeden członek związków otrzymaliśmy 6 stron zarzutów, m.in. za wypowiadanie się na forum publicznym, natomiast w zakładzie trochę się wyciszyło, jest lepiej, uspokoili się z kontrolami – dodaje.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?