Rowrzyści z Herbów będą wreszcie bezpiecznie podróżować? Tymczasowe rozwiązanie ma to umożliwić

Moja żona dostała mandat za jazdę chodnikiem wzdłuż główniej drogi w Herbach. Wiadomo, ścieżki nie ma, policja ma prawo ukarać, ale to nieludzkie. Trzeba naprawdę sporo odwagi, żeby tam jechać drogą. Czy nie da się nic zrobić, może porozmawiać z policją czy z gminą? Tu chodzi o życie i zdrowie ludzi - alarmuje mieszkaniec Herbów.

Zarządcą drogi, o której mowa jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Na pytanie o możliwość zmiany organizacji ruchu odesłała nas do gminy. W ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych powstaną bowiem ścieżki rowerowe, które mają rozwiązać problem.

- W ramach naszej części projektu zaplanowano centrum przesiadkowe w Herbach przy ul. Dworcowej, gdzie zlokalizowane są przystanki PKS, dworzec PKO oraz parking dla samochodów. Centrum zostanie doposażone w dwie zadaszone wiaty na rowery - ok. 20 stanowisk, ustawione zostaną ławki dla pasażerów, a także zamontowana zostanie elektroniczna, zintegrowana informacja pasażerska - wymienia Iwona Burek, wójt gminy Herby.

Projekt budowy dróg rowerowych w gminie Herby został podzielony na trzy części: odcinek od miejscowości Pietrzaki do centrum przesiadkowego w Herbach, z Herbów do Lisowa oraz ostatni - wzdłuż drogi powiatowej z Lisowa do Chwostka. Łącznie długość planowanych dróg to ok. 13 km. W lutym br. gmina złożyła wniosek o dofinansowanie tego przedsięwzięcia. To wniosek na najdłuższy i najdroższy odcinek, w ramach którego przewidziana jest m.in. budowa kładki nad torami kolejowymi w Herbach. Urząd Marszałkowski wydał pozytywną decyzję o zakwalifikowaniu wniosku do dofinansowania.

- W latach ubiegłych oraz wiosną tego roku wybudowana została droga rowerową pomiędzy Pietrzakami a początkiem Herbów. Zgodnie z umową zwartą z Nadleśnictwem Herby, przebiega w leśnym pasie przeciwpożarowym wzdłuż DK46. Problem występuje z przeprowadzaniem jej przez Herby, gdyż gmina zgodnie z podziałem środków na poszczególne gminy w ramach ZIT-ów, posiada ograniczone środki, o które może wnioskować i nie jest w stanie aplikować o całość projektu. Kolejna rzecz, to w trakcie opracowania programu funkcjonalno-użytkowego nie wszyscy właściciele działek, po których planowany jest przebieg dróg, wyrazili zgodę na realizację inwestycji bądź występują nieuregulowanie stany prawne gruntów. Najgorzej jest w tym względzie jest w Herbach, gdzie jest bardzo gęsta zabudowa, a posesje czasami graniczą bądź są w bardzo bliskiej odległości od planowanej drogi rowerowej. W związku z tym jej budowa wiąże się z poszerzeniem istniejącego chodnika, co powoduje niejednokrotnie konieczność pozyskania gruntów i przesunięcia chodników - mówi pani wójt.

A to oznacza, że rozwiązanie problemu za pomocą ZIT-ów w tej chwili nie jest możliwe do zrealizowania. Gmina znalazła jednak rozwiązanie.

- W czerwcu odbyłam rozmowę w Katowicach z GDDKiA w kwestii zgody na poruszanie się rowerami po chodniku. W związku z uzgodnieniami poczynionymi na spotkaniu, zleciliśmy przygotowanie projektu zmiany organizacji ruchu na odcinku od ul. Powstańców do świateł. Szerokość chodnika wynosi tutaj 2,5 m i kwalifikuje się do podjęcia działań o dopuszczenia do warunkowo dopuszczenia ruchu rowerów. Projekt został pozytywnie zaopiniowany przez Wojewódzką Komendę Policji w Katowicach. Obecnie czekamy na decyzję GDDKiA - mówi Burek.