Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Psary: Dzięki szybkiej reakcji, siostry Bogackie uratowały życie mężczyźnie

Aneta Kaczmarek
Sandra i Żaneta Bogackie, siostry z Lubszy uratowały życie swojemu sąsiadowi. Zachowując zimną krew udzieliły rannemu mężczyźnie pomocy, bez której ta historia mogła się skończyć tragedią.

Do zdarzenia doszło późnym wieczorem przy ul. Polnej w Lubszy, w gminie Woźniki. Około godz. 23 dziewczęta usłyszały pukanie do drzwi i przeraźliwy wrzask starszej sąsiadki, krzyczącej, że jej syn nie żyje.

Dziewczyny bez chwili wahania pobiegły w kierunku sąsiedniego mieszkania. Sandra, młodsza z sióstr, uczennica trzeciej klasy Gimnazjum w Psarach, zajęła się poszkodowanym, Żaneta, uczennica Liceum Ogólnokształcącego uspokajała w tym czasie jego matkę i wezwała pogotowie.

– Sandra najpierw oceniła stan mężczyzny, następnie razem z siostrą położyły go w bezpiecznej pozycji, udrożniły drogi oddechowe. Dziewczyna usunęła też kawałki szkła, tkwiące w ciele mężczyzny, gdyż przewracając się, stłukł szybę w drzwiach.

Mimo dużei ilości krwi, dziewczęta działały w sposób opanowany i schematyczny, stosując we właściwy sposób zasady pierwszej pomocy. Przybyli na miejsce ratownicy pogotowia ocenili, że gdyby nie natychmiastowa pomoc sióstr Bogackich, mężczyzna mógłby nie przeżyć.

Dziewczęta wykazały się nie tylko heroizmem, ale również skromnością. – Sandra nie powiedziała nikomu o tym, co zaszło w nocy. O zdarzeniu dowiedzieliśmy się o tym od sąsiadki dziewcząt, emerytowanej nauczycielki, która była pod wrażeniem ich reakcji – mówi Lucyna Brdąkała, dyrektorka Gimnazjum w Psarach.
Sandra przyznaje, że zasad udzielania pierwszej pomocy nauczyła się na lekcjach edukacji dla bezpieczeństwa i wychowania fizycznego.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto