Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poseł Gawron dopytuje w Ministerstwie o ceny węgla. W tym roku znacznie wzrosły

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Cennik z 4 listopada 2021 r.
Cennik z 4 listopada 2021 r. arc Andrzej Gawron
Utrzymujące się na wysokim poziomie ceny węgla sprawiły, że mieszkańcy powiatu lublinieckiego łapią się za kieszenie.

Choć Śląsk to węglowe zagłębie, jednak wysokie ceny tego kruszcu nie ominęły naszego regionu. Podwyżki sięgnęły kilkudziesięciu procent. Mieszkańcy swoje niezadowolenie z tego faktu wyrazili w rozmowach z posłem Andrzejem Gawronem.

- Na ostatnim posiedzeniu Sejmu RP wspólnie z Grzegorzem Matusiakiem oraz Grzegorzem Lorkiem pytałem Wiceministra Aktywów Państwowych o rosnące ceny węgla. Zdaję sobie sprawę z trudnej sytuacji na rynku ceny surowców energetycznych na co wpływ ma nie tylko rzeczywiste rynkowe zapotrzebowanie lecz także czynniki geopolityczne oraz rosnąca presja ekologiczna - jednak skala wdrażanych podwyżek jest szokująca w stosunku do realiów rynkowych - poinformował poseł Andrzej Gawron.

Według informacji posła, kopalnie zadeklarowały, że cena za tonę surowca wzrosła o około 100-150 zł. Tymczasem konsument końcowy płaci aż o kilkaset złotych więcej za tonę węgla. - Nadchodzi zima, aby ogrzać domy mieszkańcy naszego kraju zmuszeni będą do zakupów niezależnie od skali wzrostu cen. Taka sytuacja dotknie szczególnie rodziny ubogie. W tej sprawie zwróciłem się także do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, żeby sprawdzić, czy nie mamy do czynienia ze zmową cenową - dodaje poseł Gawron.

Trudniej o węgiel

Już kilka tygodni temu Polska Grupa Górnicza ograniczyła sprzedaż węgla do 3-5 ton na jednego kontrahenta. Kopalnie wprowadziły też dobowe limity sprzedaży.

Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy PGG przyznaje nam, że nowe limity wprowadzono w związku z olbrzymim zainteresowaniem węglem, który sprzedaje się na pniu.

- Wprowadziliśmy je w zależności od kopalni od 3 do 5 ton na kontrahenta, by nie było sytuacji, że podjadą dwa tiry i wykupią cały dzienną produkcję z kopalni - wyjaśnia Tomasz Głogowski.

Czy dla wszystkich starczy węgla w tym roku? Handlarze pod kopalniami mówią, że jeśli nie będzie importu zza granicy, to nie ma szans, by go wystarczyło. Tymczasem Chińczycy wykupują węgiel gdzie się da, także rosyjski, więc surowca... brakuje na rynku.

W tym roku kopalnie PGG wydobędą 24 mln ton i jest pewne, że to sprzedadzą. - Sprzedajemy na bieżąco, realizujemy także stałe kontrakty z dostawcami z całej Polski, ze składami węgla, jesteśmy obecnie także w trakcie negocjacji nowych dostaw dla sektora energetycznego - wyjaśnia Tomasz Głogowski.

Znika także węgiel na zwałach, w połowie roku było go 3 mln ton.

- Zwały znikają, do końca roku będzie już tylko zapas operacyjny, a więc zostanie węgiel już sprzedany we wcześniejszych kontraktach - słyszymy w PGG.

Na wszystkim cierpią indywidualni klienci. Bo gdy nie mogą czekać na węgiel od dostawców spod kopalni, to muszą kupić od większych handlarzy, którzy mają podpisane większe kontrakty i pierwszeństwo zakupów. A tam tona jest co najmniej o kilkaset złotych droższa.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto