Pociągi pojawią się na tym odcinku dopiero po zakończeniu remontu Fosowskie - Opole, który ruszy wiosną tego roku.
Zgodnie z projektem, inwestycja ma być gotowa pod koniec listopada 2014 r. Lubliniecki PKS - bez względu jak długo miałoby to trwać - jest gotowy do dalszej obsługi trasy.
- Na razie nic mi nie wiadomo na temat tego, jak długo będziemy zapewniać komunikację zastępczą. Pilotujemy temat i jeżeli zajdzie taka potrzeba, jesteśmy gotowi podjąć się każdego zlecenia Kolei Śląskich - mówi Jan Strzyż, prezes PKS Lubliniec.
Wiadomość o dalszej komunikacji zastępczej w żaden sposób nie zmartwiła pasażerów.
- Skoro autobusy się sprawdzają, to jak dla mnie to w ogóle mogliby zlikwidować ta kolej - mówi młody mężczyzna spotkany na lublinieckim dworcu.
Również Strzyż potwierdza, że zarówno pasażerowie jak i Koleje Śląskie, są zadowoleni z usług PKS-u. - Jestem właśnie po rozmowach z Kolejami i muszę się pochwalić, bo okazuje się, że nie ma żadnych zastrzeżeń co do naszych usług. Jest ciepło, czysto, a co najważniejsze, autobusy zawsze są na czas - dodaje Strzyż.
Tymczasem przyszłość lublinieckiego PKS-u wciąż jest stoi pod znakiem zapytania. W ostatnim procesie prywatyzacyjnym zainteresowany przejęciem lublinieckiej spółki był PKS Gliwice. Nie wiedzieć z jakich przyczyn, ministerstwo odrzuciło jego ofertę.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?