Koziegłowy, niewielkie miasto przy trasie DK 1 w powiecie myszkowskim, od wielu lat uchodzi za polskie zagłębie sztucznych choinek. Na terenie Koziegłów i całej gminy zarejestrowanych jest kilkaset firm zajmujących się sprzedażą i handlem sztucznymi choinkami.
Z reguły kilka dni przed Bożym Narodzeniem było tu tłoczno od klientów, na których czekały stoiska pełne drzewek i ozdób. Można było kupić przeróżne choinki. Różniły się one dodatkami, kolorem i podstawką. W tym roku rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Klientów trudno znaleźć, w wielu sklepach wybór choinek jest niewielki, a niektóre sklepy już teraz zostały zamknięte.
W Koziegłowach mniej choinek. To efekt pandemii
Ta zmiana to zaskakujący efekt pandemii. Producenci choinek w tym niepewnym roku nieco ograniczyli produkcję. Co jednak jeszcze ciekawsze, klientów nie brakowało. Przeciwnie - zainteresowanie było bardzo duże. Dla wielu kupujących choinka w Boże Narodzenie będzie mieć większe znaczenie z powodu reżimu sanitarnego. Ludzie częściej stroją drzewka i wcześniej ruszyli na zakupy do Koziegłów.
Dlatego jeśli nie masz jeszcze choinki i myślałeś o jej kupnie w Koziegłowach, to nie czekaj, bo to może być ostatnia okazja!
- W tym roku nieco wstrzymaliśmy produkcję - mówi jedna z właścicielek sklepu z choinkami w Koziegłowach. - Praktycznie nic nam nie zostało i trudno spodziewać się nowych dostaw, bo teraz sprzedajemy choinki hurtowo.
Nieco lepiej wygląda sytuacja w sklepie obok. - Teraz wybór jest niewielki, ale w sobotę i w niedzielę powinien być nowy towar - mówi nam kobieta, która od kilkudziesięciu lat zajmuje się sprzedażą i produkcją choinek.
- Ograniczyłam produkcję po doświadczeniu z 1 listopada, kiedy premier zamknął cmentarze. Zostały mi wszystkie sztuczne wiązanki i wieńce, które miały trafić na cmentarze. Teraz bałam się, że historia znów się powtórzy i przygotowaliśmy mniej choinek. Okazało się jednak, że zainteresowanie jest duże, po drzewka zgłaszają się też hurtownicy, a granice nie są zamknięte - dodaje kobieta.
W poprzednich latach sprzedawcy choinek z Koziegłów żalili się na sprzedaż choinek. W tym roku po raz pierwszy od lat mówią inaczej. - Sprzedają się - mówi nam jeden z właścicieli większych firm zajmujących się produkcją choinek, który prosi o anonimowość.
- Wszystko sprzedaje się znakomicie - słyszymy natomiast w firmie, która zajmuje się produkcją podstawek pod choinki.
Ceny choinek nie są wysokie
Ceny choinek w tym roku są nieco wyższe od ubiegłorocznych. Za duże drzewko zapłacimy o 10-20 zł więcej.
Hitem w tym roku były choinki z poliuteranu, które wyglądają jak żywe i są bardziej wytrzymałe od tradycyjnych. Niektóre z nich mają specjalne gałązki, które same się rozkładają. Są one jednak droższe w zależności od wielkości i producenta trzeba za nie zapłacić od 300 do 600 złotych.
Koziegłowy to światowy potentat
Koziegłowy pod Częstochową to światowy potentat w produkcji choinek. W tej niewielkiej gminie jest zarejestrowanych aż 400 firm, które prowadzą taką działalność. Dla porównania: mieszkańców jest tu 15 tysięcy. Dzięki temu Koziegłowy i okoliczne miejscowości rywalizują na światowych rynkach z Chińczykami. Nasze drzewka trafiają do Niemiec, Rosji, a także do tak egzotycznych miejsc, jak Nigeria czy Liban.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
