Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Glinicy źle się poczuł. W środku nocy pod budynek zajechały służby ratownicze. Okazało się, że to jednak nie czad

PW
KP PSP Lubliniec
W czwartek 24 stycznia ok. godz. 3.50 Stanowisko Kierowania w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu odebrało zgłoszenie od mieszkańca budynku wielorodzinnego przy ul. Równej w Glinicy. Była w nim mowa o złym samopoczuciu i m.in. pieczeniu w gardle.

Na miejsce pojechała karetka pogotowia, straż pożarna i policja. Podejrzewano działanie tlenku węgla. Ratownicy sprawdzili stan zdrowia lokatorów, a strażacy dokonali pomiarów w pomieszczeniach mieszkalnych. Okazało się, że żadnego czadu nie ma. Rejestratory pokazały zero, zarówno w lokalu zgłaszającego, jak i pozostałych mieszkaniach. Stwierdzono natomiast działanie gazu pieprzowego.

– Mieszkaniec budynku, który skarżył się na złe samopoczucie, jest pracownikiem firmy ochroniarskiej. W celach służbowych dysponował dwoma pudełkami gazu pieprzowego. Jedno z nich uległo rozszczelnieniu – wyjaśnił mł. asp. Michał Sklarczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu.

Policja uznała całe zajście za czysty przypadek. Pracownik firmy ochroniarskiej natomiast został przewieziony do szpitala w celu przeprowadzenia badań. Jeśli chodzi o pozostałych lokatorów, żadne dodatkowe badania nie były potrzebne.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto