MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Marek Plura chciał poznać opinie mieszkańców Lublińca o woj. częstochowskim [FOTO]

AKC
Fot. Daniel Dmitriew
Europoseł Marek Plura gościł w miniony piątek w Lublińcu. Przyjechał tu, by porozmawiać z mieszkańcami naszego miasta na temat planów odtworzenia czy utworzenia, bo jego granice wciąż są bliżej nieokreślone, województwa częstochowskiego.

Na spotkaniu z Markiem Plurą tłumów nie było. W sumie przybyło na nie niespełna 20 osób. W jakim celu europoseł przyjechał do Lublińca? Otóż, chciał poznać zdanie lublińczan na temat województwa częstochowskie.

- Myślę, że pomysł na województwo częstochowskie to pomysł, który wolno mieć każdemu - jeśli czuje, że jest taka ziemia i jest z nią związany. Pytanie czy takie województwo to poradziłoby sobie finansowo, czy by się utrzymało? Z drugiej strony - sytuacja związana z takimi planami pokazuje, że w województwie śląskim mamy wielki problem ze swoją tożsamością. Skupia ono ludzi, rodziny, których historie jest bardzo zróżnicowana. Jedne sięgają setek lat, inne zaczęły się dwa pokolenia temu, po wojnie. Jedni mówią, inni godają. To nie jest przeszkodą, żeby żyć razem, ale człowieka ciągnie ku swoim, ku takiej małej ojczyźnie, a województwo śląskie nie jest nią i nigdy to się nie stało w takim kształcie, w jakim to funkcjonuje, choć gospodarczo i samorządowo funkcjonuje bardzo dobrze - powiedział Plura.

Stanowczą opinię, z która wydaje się trafiona, wyraził jeden z mieszkańców Lublińca.

- To pomysł egzotyczny i nadmiernie nadmuchany. Nie jest nawet poważnie dyskutowany, więc rozmowa na temat ewentualnej przynależności do województwa częstochowskiego jest przedwczesna. To są jakieś zamiary, projekty, fazy planowania. Jest to pomysł zupełnie nierealny, jeśli wziąć pod uwagę głos lokalnej społeczności, który nie będzie przecież bez znaczenia. To jest temat przedwczesny, budzący jedynie emocje, przeważnie negatywne, które nie wiedzieć, komu służą - mówił mężczyzna.

Nie zgodził się z nim Grzegorz Franki, prezes Związku Górnośląskiego.

- Prezydent Częstochowy, Krzysztof Matyjaszczyk, ponownie na briefingu prasowym poinformował, że skierował pisma do prezydenta Andrzeja Dudy oraz do pani premier Beaty Szydło i mówił nie o utworzeniu, ale o odtworzeniu województwa częstochowskiego, czyli o włączeniu do hipotetycznego województwa częstochowskiego ziemi lublinieckiej. Jeśli nowy podział administracyjny w niedalekiej, kilkuletniej przyszłości jest nieunikniony, to może warto zacząć rozmawiać, jak powinny w Polsce wyglądać województwa, może to czas otwarcia dyskursu o województwie górnośląskim, czyli połączeniu obecnego województwa opolskiej z częścią śląską województwa śląskiego? - stwierdził Franki.

Zapomniał jednak wspomnieć, że list Matyjaszczyka jest odpowiedzią na list z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w którym poinformowano, że nie są prowadzone żadne prace w sprawie utworzenia województwa.

- Dlatego zdecydowałem się podpisać dzisiaj (we wtorek - przyp. red.) i wysłać oficjalny list otwarty do pana prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy w tej sprawie - mówi Krzysztof Matyjaszczyk.

W liście prezydent Maty-jaszczyk napisał m.in. „Zwracam się do Pana Prezydenta w związku z szansą historycznej zmiany na mapie administracyjnej Polski (...) 19 lutego ubiegłego roku spotkał się Pan z częstochowianami, wówczas jako kandydat do objęcia prezydenckiego fotela, deklarując poparcie dla utworzenia naszego województwa (...) Dlatego w imieniu mieszkańców proszę o realizację umowy, którą zawarł Pan z nimi, gwarantując, że głosy oddane w kampanii przełożą się na odbudowanie pozycji Częstochowy jako lidera regionalnego”.

To już trzeci list z Częstochowy do władz państwa w sprawie utworzenia województwa częstochowskiego. Nadal zbierane są podpisy pod listem, przygotowanym z inicjatywy magistratu, do premier Beaty Szydło. Podpisy pod swoim listem do premier zbiera też Młodzieżowa Rada Miasta.

- Prowadzimy akcję zbierania podpisów w dziesięciu częstochowskich szkołach - mówi Kamil Skubiszewski, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta w Częstochowie.

- Do tej pory, od 5 lutego, zebraliśmy ponad 2 tysiące podpisów, ale były ferie. Pod listami, które są w budynkach urzędu miasta, a także były rozdawane podczas imprez plenerowych, zebrano kilkanaście tysięcy podpisów. List można podpisać korzystając z wydrukowanych kopii dostępnych na miejscu, w budynkach magistratu, lub wrzucić tę samą wersję, którą częstochowianie otrzymali do skrzynek pocztowych. Ten list został wysłany również do marszałków Sejmu i Senatu, parlamentarzystów ziemi częstochowskiej oraz radnych miasta.

Krzysztof Matyjaszczyk zapowiedział zorganizowanie konferencji naukowej o wojewódzkiej perspektywie Częstochowy. Chodzi o granice województwa, warunki ekonomiczne, demograficzne takiej jednostki administracyjnej. - Jeśli chodzi o kształt województwa, to nie próbujmy wchodzić w buty rządu - uważa prezydent Częstochowy.

Ale są w Częstochowie pewne przymiarki do terytorialnego kształtu regionu. Teraz Częstochowa jako centrum wojewódzkie widziałaby się raczej jako stolica niedużego regionu, pokrywającego się mniej więcej z granicami archidiecezji częstochowskiej, z takimi miastami jak Kłobuck, Myszków, Wieluń, Radomsko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto