Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublinieccy harcerze zorganizowali grę, która połączyła edukację ze świetną zabawą [FOTO]

AKC
W sobotni poranek ponad setka osób przeniosła się w czasie. Mieszkańcy miasta mogli obserwować na ulicach przemykające postacie carskich agentów, królewskich posłańców a na rynku mieli okazję spotkać nawet marszałka Sejmu Wielkiego.

Gra Miejska “Veto” zorganizowana przez Hufiec ZHP Lubliniec zgromadziła uczestników z całego województwa Śląskiego. Drużyny wystartowały z budynku dworca PKP, by następnie z mapą odnajdywać rozrzucone po okolicy punkty, na których czekały na nich różnorakie zadania, począwszy od zbierania podpisów poparcia pod konstytucją, rozwiązywania zagadek logicznych, aż po budowanie trebuszetu, walkę na szable czy naukę rzucania XVIII-wiecznym granatem.

Wszystkie patrole spisały się na medal i pojawiły o godzinie 14 na rynku, by uczestniczyć w oficjalnym zakończeniu pierwszej części gry. Najlepsze okazały się patrole “Tormenciaki” z Jaworzna, “Poszukiwacze Przygód” i “ Leśne Skrzaty” z Lublińca.

Po za kończeniu gry uczestnicy udali się do Ośrodka Harcerskiego w Kokotku, gdzie odbyła się dalsza część imprezy. Organizatorzy zadbali, aby nikt się nudził. Odbyły się obozowe śluby oraz dyskoteka, a w nocy rekonstrukcja Bitwy pod Zieleńcami.

W ciemności rozświetlanej od czasu do czasu wybuchami, zadaniem bohaterskich uczestników było np. przetoczenie działa i przetransportowanie amunicji na pole walki, przejście szkolenia bojowego, odnalezienie posłańców i zdobycie informacji o wojskach Kościuszki oraz udzielenie pomocy poszkodowanym, a to wszystko jednocześnie uważając na carskich żołnierzy.

W końcu, w punkcie kulminacyjnym, odbył się szturm na pozycje rosyjskie, w okolicznościach zbliżonych do tych sprzed ponad dwóch wieków, jak to tylko możliwe, ponieważ OSP Lubliniec pomogło stworzyć kopię pożaru wsi, którą wtedy podpalili Rosjanie.

Kiedy wzeszło słońce odbyło się ostateczne podsumowanie Gry, nagrody wręczono kolejno patrolom z Lublińca, Boronowa i Jaworzna, uczestnicy docenili także organizatorów, ofiarując im mnóstwo słodkości.

- Na sam koniec wszyscy stanęli wspólnie w kręgu i harcerska iskierka zatoczyła koło, łącząc ze sobą więzami przyjaźni ludzi, którzy może nigdy by się nie spotkali i nie poznali, gdyby nie możliwości jakie daje nam harcerstwo, gdyby nie chęć do pielęgnowania pamięci o ważnych dla nas wydarzeniach - mówi phm. Piotr Widera, rzecznik Hufca ZHP Lubliniec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto