Władze gminy uspokajają. Jeżeli zaistnieje potrzeba, to filie zostaną reaktywowane. – Przez ostatnie pięć lat dokładnie monitorowaliśmy i ewidencjonowaliśmy wszystkich klientów kafejek, godziny, czas, stanowiska, z których korzystali. Zainteresowanie było tak znikome, że nie opłacało się ich utrzymywać w dotychczasowej formie. Stąd decyzja o zawieszeniu, które jednak nie oznacza likwidacji – podkreśla Małgorzata Derkowska, dyrektorka GCKiI.
Ewentualne wznowienie dotychczasowych funkcji kafejek zależy od mieszkańców. – Od kilku lat mało kto korzysta z usług kafejek, to są sporadyczne przypadki. W obecnych czasach praktycznie, co druga osoba ma komputer z dostępem do internetu. Byliśmy jedną z pierwszych gmin, które uruchomiły kafejki, jak tylko pojawiło się takie zapotrzebowanie. Teraz takie miejsca praktycznie nie funkcjonują. Jeżeli mieszkańcy będą zgłaszać, że jest potrzeba, by je reaktywować, to jesteśmy otwarci na dyskusję nad formą dostępu do internetu – zapewnia Ireneusz Czech, wójt Kochanowic. Rozporządzenie o zawieszeniu działalności kafejek nie oznacza jednak, że filie GCKiI wstrzymują działalność kulturalną.
– Zgodnie z regulaminem, jeżeli zbierze się 10 osób, to instruktor dojedzie do filii i poprowadzi zajęcia. Chętnie zorganizujemy nawet indywidualne zajęcia z umiejętności obsługi komputera, ale w Kochanowicach – mówi Derkowska.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?