18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubliniec: Opłata za ogrzewanie zwaliła ich z nóg

Aneta Kaczmarek
Lubliniec: Opłata za ogrzewanie efektem błędu czy braku gospodarności?
Lubliniec: Opłata za ogrzewanie efektem błędu czy braku gospodarności? Fot. ARC NM
Lubliniec: Opłata za ogrzewanie jaką ma do uiszczenia kilku mieszkańców Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej może przyprawić o zawrót głowy. Takich kwot do zapłacenia nigdy wcześniej nie mieli.

Lubliniec: Opłata za ogrzewanie w wysokości kilku tysięcy złotych? To niestety możliwe. W efekcie dla kilku mieszkańców lokali należących do Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Lublińcu ciepło stało się luksusem, za który muszą płacić potężne pieniądze, bo inaczej określić tego nie można, jeśli do zapłaty przychodzi 4 tys. zł!

Przerażeni mieszkańcy, by mieć kontrolę nad swoimi rachunkami, przerzucili się na piecyki elektryczne.
Jedno z takich mieszkań, przy ul. Niegolewskich 1a odwiedziliśmy. Oprócz jego właścicieli, przybyły jeszcze trzy inne osoby, w tym jedna z bloku przy ul. 11 Listopada. Wszyscy z rachunkami, wahającymi się od 3,6 tys. zł - 4 tys. zł. - Ja w tym roku odkręciłam kaloryfer na chwilę, ja w ogóle - wymieniali się wrażeniami.

W blokach należących do spółdzielni mieszkają od kilku do kilkudziesięciu lat. Po raz pierwszy boją się je odkręcić, bo zwyczajnie ich na to nie stać. - Wstyd się przyznać, ale żeby zapłacić rachunek, musiałam pożyczyć pieniądze od wnuków - mówi pani Ewa.

Gdy przerażona wysokością opłaty za ogrzewanie udała się do spółdzielni, usłyszała, że można ją rozłożyć na raty, a na ogrzewaniu należy zacząć oszczędzać. - Powiedziano mi, żeby zakładała grube skarpetki i ciepły dres, a ponieważ jestem sama, to najlepiej byłoby, gdybym zamieniła mieszkanie na mniejsze - dodaje kobieta.

Pani Gertruda przy ul. Niegolewskich 1a od blisko 30 lat. W podobnej sytuacji jeszcze nie była. - Nie jestem typem awanturnika, nigdy nie chodziłam do spółdzielni z jakimikolwiek skargami, ale teraz mnie do tego zmuszono. Spółdzielnia poszła na tzw. żywioł. Wymieniła podzielniki ciepła, nie poprzedzając tego żadnymi testami czy zmianami w regulaminie, a my za to płacimy. Na przestrzeni wielu lat opłata za ogrzewanie wahała się w moim przypadku w granicach 2200-2600 zł, teraz przyszło do blisko 100 proc. więcej, a przecież grzeję tak, jak zawsze - dziwi się kobieta.

Jak twierdzą nasi rozmówcy, na 50 mieszkań w bloku, z ogrzewania korzysta ok. 40 proc. - Pozostali ogrzewali w ostatnim sezonie mieszkanie wyłącznie nieopomiarowanym grzejnikiem w łazience, nie ponosząc w rozliczeniu żadnych kosztów zużycia ciepła. Nic więc dziwnego, że ktoś musi do tego dopłacać. W przypadku lokali środkowych problemu nie ma, bo ogrzewane są dodatkowo przez zewnętrzne mieszkania. Tam ludzie mają do zapłacenia po 400-500 zł za lokal o powierzchni 70 mkw. My, mieszkając w mieszkaniach rogowych musimy je dogrzewać i płacić za innych - mówi pan Krzysztof. - Nie dziwi sięc, że większość lokatorów jest zadowolona. To pojedynczy mieszkańcy płacą wysokie rachunki za ogrzewanie przez niedostosowanie regulaminu rozliczeń po wymianie podzielników ciepła, a także pokrywają duże straty ciepła na rurociągu sięgające 30 tyś. zł rocznie - twierdzi mężczyzna.

Co na to spółdzielnia?
Międzyzakładowa Spółdzielnia Mieszkaniowa twierdzi, że po jej stronie żadnej winy nie ma, a za wysokość rachunków odpowiadają sami lokatorzy.

Według prezesa MSM wysokość rachunków jest efektem gospodarności lokatorów, a w zasadzie jej braku.
- Jeśli, że tak brzydko powiem, ktoś chodzi po mieszkaniu w majtkach i biustonoszu, to nich się nie dziwi, że musi płacić za ogrzewanie. Ja tego ciepła nie wygrzałem. Kto oszczędza, ten nie dopłaca - mówi Jerzy Smolnik.

- Tu nie ma mowy o pomyłce, wartość z podzielników przekazywana jest zewnętrznej firmie, która dokonuje obliczeń i wystawia rachunki. Kilka osób jest poszkodowanych bo wygrzało więcej niż inni i teraz piszą jakieś pisma, bzdury o złym regulaminie itd. Wszystko jest tak, jak powinno. Ja przeprowadziłem ankietę po wymianie podzielników i większość lokatorów nie chce być rozliczana od metra kwadratowego, bo taka była alternatywa, ale tak jak działa to teraz. Kilka osób nie będzie rządziło 50 rodzinami - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto