Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubliniec: Kradzież, której... nie było

AKC/KPP
Fot. ARC NM
W środę dyżurny komendy policji w Lublińcu przyjął telefoniczne zgłoszenie od mężczyzny, który zgłosił kradzież samochodu z miejskiego parkingu. Jak zawsze w przypadku tego typu zdarzeń, do penetracji miasta skierowano będące w służbie patrole a także policjantów śledczych do zabezpieczenia na miejscu śladów i wykonania niezbędnej dokumentacji.

Jak relacjonował 51- latek, około godziny 13.15 zaparkował swój pojazd przed jednym z urzędów, gdzie załatwiał swoje sprawy. Gdy około godziny 14.00 wrócił , stwierdził że samochodu nie ma i dlatego zgłosił kradzież.

Policjanci wypytując o szczegóły, widząc zdenerwowanie i brak zdecydowanych odpowiedzi, nabrali podejrzeń, że do kradzieży nie doszło. Gdy dokonali sprawdzenia dostępnego w tamtym miejscu monitoringu, potwierdzili że pokrzywdzony o wskazanej godzinie tam nie wjeżdżał.

Wspólnie z nim rozpoczęli poszukiwania pojazdu, który odnaleźli w innej części miasta. Dopiero wówczas pokrzywdzony przypomniał sobie, że tam właśnie samochód zaparkował. Podziękował policjantom za pomoc i jednocześnie przeprosił za niepotrzebne zaangażowanie.

- Roztargniony mężczyzna w tym przypadku najadł się tylko strachu, pamiętajmy jednak, że za zawiadomienia o przestępstwach czy wykroczeniach, które faktycznie nie zaistniały, możemy zostać pociągnięci do odpowiedzialności - ostrzega Serafin Mzyk, oficer prasowy KPP Lubliniec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto