MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tony ryb gniją w lublinieckim parku

Bartłomiej Romanek
Martwe ryby od kilku dni leżą w lublinieckim Kanale Grunwaldzkim. To efekt nieudanego zarybiania dokonanego przez lublinieckie Koło Polskiego Związku Wędkarskiego.

- Śmierdzi okropnie, nie da się tutaj przejść - mówi lublińczanin Marian Filipiak. - Najgorzej, że tak śmierdziało w niedzielę podczas dożynek powiatowych, kiedy w parku było kilka tysięcy osób.

Martwe ryby zauważyli pracownicy Miejskiego Domu Kultury. Sprawą zajął się Urząd Miejski. Szybko okazało się, że winne jest lublinieckie koło Polskiego Związku Wędkarskiego w Częstochowie, które dzierżawi Kanał Grunwaldzki. Związek przeprowadził dwa tygodnie wcześniej zarybianie akwenu. Ryby z nieznanych jeszcze przyczyn padły.

- Nie wiem, dlaczego tak się stało. Będziemy to badać - tłumaczy Piotr Maroń, prezes lublinieckiego koła PZW. Po naszej interwencji rozpoczęto sprzątanie martwych ryb.

- To niepojęte. Związek wziął od nas w tym roku dodatkowe pieniądze na zarybianie, a wpuścił jakiś kiepski narybek - denerwuje się Ryszard Moś, wędkarz z Lublińca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto