Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śladami Edyty Stein

Bartłomiej Romanek
Prawdopodobnie już w przyszłym roku św. Teresa Benedykta od Krzyża Edyta Stein zostanie oficjalnie uznana patronką Lublińca. - To będzie wielkie wydarzenie - zapowiadają władze miasta.

Prawdopodobnie już w przyszłym roku św. Teresa Benedykta od Krzyża Edyta Stein zostanie oficjalnie uznana patronką Lublińca. - To będzie wielkie wydarzenie - zapowiadają władze miasta.

Edyta Stein urodziła się we Wrocławiu w rodzinie żydowskiej, ale jej matka pochodziła z Lublińca. Jej rodzice przez kilka lat mieszkali w Lublińcu w zrujnowanej dzisiaj kamienicy "Pod śmiejącym się Matjasem" przy ulicy Mickiewicza 8. Patronka Europy przyjeżdżała do Lublińca w dzieciństwie. We wspomnieniach zawsze bardzo ciepło wypowiadała się o naszym mieście.

Edyta Stein w wieku 31 lat zmieniła wyznanie i przyjęła chrzest. Później wstąpiła do zakonu karmelitanek bosych w Kolonii. Wojenna zawierucha zmusiła Edytę Stein do ucieczki do holenderskiego Echt. W 1942 hitlerowcy w ramach odwetu za list biskupów holenderskich potępiającym ich zbrodnie zatrzymali wszystkich Żydów, którzy zmienili wyznanie. Edyta Stein wraz z siostrą Różą, która także wstąpiła do karmelitanek, trafiła do Oświęcimia, gdzie stracono ją w komorze gazowej 9 sierpnia 1942 roku.

- To była wyjątkowa osoba, która zawsze podkreślała swoje związki z Lublińcem, dlatego tworząc w 2000 roku szkołę, zdecydowaliśmy się, żeby została jej patronką - tłumaczy Dariusz Przyłas, dyrektor Zespołu Szkół im. św. Edyty Stein.

Ślady świętej są w mieście widoczne wszędzie. Dom dziadków na Rynku, rzeźba na Małym Rynku, kościół na Steblowie, szkoła i ulica noszące imię przyszłej patronki miasta. Co jest najbardziej rozpoznawalnym symbolem Edyty Stein w Lublińcu? Zdania mieszkańców są podzielone.

- Uwagę turystów zwraca najbardziej rzeźba Stanisława Kowalczyka na Małym Rynku, który w 2006 roku otrzymał od wojewody nagrodę dla najlepiej zagospodarowanej małej przestrzeni miejskiej - uważa Sylwin Bechcicki, prezes lublinieckiego oddziału Towarzystwa im. św. Edyty Stein.

Stanisław Kowalczyk podkreśla, że rzeźba Edyty Stein powstała po uzgodnieniach z Towarzystwem im. św. Edyty Stein i urzędem miasta. - To była moja pierwsza rzeźba o tematyce religijnej. Szkoda tylko, że konserwator zabytków nakazał mi ją skrócić o jeden metr. Do dzisiaj mam jeszcze resztki obciętych desek - wspomina Stanisław Kowalczyk, przewodniczący Lublinieckiej Rady Kultury.

Dla mieszkańców wyjątkowym miejscem jest dom Salmona Couranta, dziadka Edyty Stein. - Rzeźba jest ładna, ale lepszy byłby pomnik - mówi Ewa Mańka. - Moim zdaniem najbardziej widocznym miejscem, który powinniśmy eksponować jest dom dziadków Edyty Stein. Uważam, że to znakomity pomysł, żeby była ona patronką miasta, mimo że pojawiały się głosy sprzeciwu ze względu na jej żydowskie korzenie. Szkoda tylko, że zaniedbany jest cmentarz, na którym spoczywają krewni Edyty Stein. To wstyd dla naszego miasta.

Obecnie na terenie cmentarza żydowskiego mieści się ośrodek szkolenia kierowców, ale burmistrz miasta zapewnia, że w przyszłym roku cmentarzowi przywrócony zostanie należny status. - Prowadzimy rozmowy z właścicielami budynku o zmianie siedziby. Sprawa musi zostać załatwiona przed oficjalnym uznaniem Edyty Stein za patronkę Lublińca, które ma nastąpić w sierpniu 2008 roku - zapewnia Edward Maniura, burmistrz Lublińca.

Prawdopodobnie w najbliższym czasie w Lublińcu powstanie również muzeum im. św. Edyty Stein. - Chcemy, żeby znalazły się w niej eksponaty związane z życiem patronki miasta, ale nie tylko. To ma być muzeum, które służyć będzie całemu powiatowi. Dzięki temu złożymy Edycie Stein należny hołd. Rozmawiamy w tej sprawie z władzami miasta - podkreśla Sylwin Bechcicki.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto