MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 14
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Werona słynie na całym świecie jako miasto, w którym William...
fot. icenando, iStock / Getty Images Plus, zdjęcie ilustracyjne

12 najbardziej niesamowitych atrakcji włoskiej Werony. Poznajcie uroki miasta Romea i Julii

Dom Julii

Werona słynie na całym świecie jako miasto, w którym William Szekspir umieścił akcję swojego słynnego dramatu „Romeo i Julia”. Chociaż fabuła utworu jest zmyślona, a sam Szekspir nigdy nie był w Weronie, wiele osób do dziś uważa, że Julia faktycznie mieszkała gdzieś w mieście. Pytani o to przez przybyszów mieszkańcy Werony zaczęli wskazywać ciekawskim pewien dom przy zacisznym placyku, nieco na uboczu, może po to, by turyści gromadzili się na podwórzu i nie tarasowali drogi. W latach 30. XX w. do okna domu dobudowano balkon i dziś chętni mogą zwiedzać oficjalny Dom Julii w Weronie (Casa di Giulietta).

Obowiązkowym punktem programu zwiedzania jest zrobienie sobie zdjęcia z balkonem w tle lub posągiem Julii, ustawionym pośrodku placyku. Tradycja każe też zostawić liścik miłosny w szczelinie w murze (popularna techniką jest przyklejanie liścików za pomocą gumy do życia). Można też zwiedzić wnętrze samego domu, niemal puste poza kilkoma strojami z epoki renesansu.


Zobacz również

Maria Dębska zaliczyła wpadkę z sutkami? Jej biust znów był w centrum uwagi!

Maria Dębska zaliczyła wpadkę z sutkami? Jej biust znów był w centrum uwagi!

Nordycka dominacja w Lublinie! Kagevi pierwszą liderką TdP Women. Czas na drugi etap

Nordycka dominacja w Lublinie! Kagevi pierwszą liderką TdP Women. Czas na drugi etap

Polecamy

Przez lata grał w „Jaka to melodia”. Co teraz robi Robert Osam?

Przez lata grał w „Jaka to melodia”. Co teraz robi Robert Osam?

Na plażę, do pracy i na randkę. Ta fryzura to hit lata. Gwiazdy ją uwielbiają

Na plażę, do pracy i na randkę. Ta fryzura to hit lata. Gwiazdy ją uwielbiają

Ospa w natarciu. WHO: nowy szczep jest „niezwykle niepokojący”

Ospa w natarciu. WHO: nowy szczep jest „niezwykle niepokojący”