Lubliniecka podstrefa KSSE ma szansę na kolejną firmę. Jest trzeci inwestor zainteresowany kupnem działki w lublinieckiej części Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej - informuje Edward Maniura, burmistrz Lublińca. Nieznana jeszcze z nazwy firma chce kupić działkę o powierzchni 1,5 ha.
Gdyby ta transakcja została sfinalizowana, wówczas z 31,7 ha lublinieckiej podstrefy KSSE zostałoby wykupionych już 6,5 ha. To byłaby kolejna szansa dla lublińczan na nowe miejsca pracy, które wobec kryzysu w całym kraju, stają się na wagę złota.
- Prawdopodobnie w połowie października zostanie ogłoszony przetarg na sprzedaż działki, dlatego na razie nie możemy ujawniać nazwy firmy - tłumaczy burmistrz Maniura.
- Dzięki sprzedaży kasa miasta zostałaby wzbogacona o 600 tysięcy złotych. Poza tym byłaby to szansa na kolejne miejsca pracy w naszym mieście - dodaje zadowolony burmistrz, który nie kryje satysfakcji z faktu, że jego wysiłki i starania sprzed kilku lat zaczynają się spłacać. To na początku jego kadencji miasto zablokowało sprzedaż działki na ulicy Klonowej prywatnemu inwestorowi z Lublińca. Wkrótce na działce może funkcjonować kilka prężnych firm.
Nie można jednak zasypiać gruszek w popiele, a miasto musi wciąż kontynuować poszukiwania inwestorów, bo Lublińcowi wkrótce może wyrosnąć w regionie bardzo silna konkurencja.
Częstochowa stara się o włączenie kilkudziesięciu hektarów do dwóch specjalnych stref ekonomicznych: mieleckiej i katowickiej. Gdyby się to jej udało, a szansę ma na to duże, bo do walki zaangażowano m.in. pochodzącą z Częstochowy, wiceminister finansów, Izabelę Leszczynę, to Lubliniec może mieć silnego konkurenta.
Co prawda w żaden sposób nie sprawdził się czarny scenariusz, który kilka lat temu kreślił były poseł Lucjan Karasiewicz, twierdząc, że do lublinieckiej strefy nie wejdzie żaden poważny inwestor z powodu złego dojazdu, ale trzeba pamiętać, że Częstochowa z większymi zasobami ludzkimi i wizją budowy autostrady A-1 na pewno będzie z Lublińcem konkurować.
Na razie Lubliniec w tym wyścigu jest jednak zdecydowanie z przodu. Pierwszą działkę o powierzchni 2,66 ha zakupiła firma Krynicki Recykling. Zapłaciła za nią 1,226 mln zł.
Inwestor zlokalizuje w Lublińcu najnowocześniejszy zakład w Europie w swojej branży, w którym wdroży swój autorski patent. Budowa zakładu pochłonie około 40 mln zł. Firma ma już wszystkie niezbędne pozwolenia środowiskowe. Po uzyskaniu pozwolenia na budowę i podpisaniu umowy z Polską Agencją Przedsiębiorczości na dofinansowanie inwestycji, firma chce jak najszybciej ruszyć z budową. Zakończenia inwestycji planowane jest do końca przyszłego roku.
Drugą działkę w strefie kupiła firma Elhand Transformatory Sp. z o.o. z Lublińca. Nabyła ona działkę o nr 1881/109 o powierzchni 2,5186 ha za kwotę 1,158 mln zł.
Inwestor wybuduje na niej nowy zakład produkcji transformatorów i dławików. Termin zakończenia to przełom 2014/2015. Wartość inwestycji - ok. 12 mln zł.
- Wszystko wskazuje na to, że ze strefą największy problem był ze ściągnięciem pierwszego inwestora. Kiedy już on się pojawił, dużo łatwiej o pozyskanie kolejnych firm - dodaje burmistrz Edward Maniura. Wkrótce w Lublińcu powstaną nowe miejsca pracy, bo inwestorzy już rozpoczęli intensywne prace budowlane na terenie lublinieckiej podstrefy KSSE.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?