Jak to możliwe, że w środku dnia, w centrum miasta, gdzie działa monitoring, starszy mężczyzna zostaje zaatakowany przez pijanego i agresywnego mężczyznę i nikt nie reaguje? Gdzie jest policja, straż miejska, gdzie jest w końcu zwykła, ludzka przyzwoitość, która nakazuje choćby wyszukać na telefonie numer alarmowy i poinformować o zdarzeniu policję?
Do naszej redakcji zadzwonił mieszkaniec Lublińca, będący bohaterem tej nieprzyjemnej historii. - Czasami przyjeżdżam rowerem na rynek, posiedzę na ławce godzinę czy półtorej i wracam do domu. W ubiegłą środę było podobnie. Ale w pewnym momencie zauważyłem, jak pijany mężczyzna sika na pomnik św. Nepomucena - opowiada lublińczanin.
58-latek podszedł do młodszego o ponad 30 lat ignoranta i zwrócił mu grzecznie uwagę. Jak nietrudno się domyślić, jego reakcja nie była adekwatna do uprzejmej prośby. - Zaczął wrzeszczeć, wyzywać od najgorszych, machać mi przed nosem rękami. Na rynku było pełno ludzi, siedzieli na ławkach, w ogródkach piwnych, ale nikt nie zareagował, wszyscy tylko się przyglądali - opowiada nasz Czytelnik.
Na wyzwiskach się jednak nie skończyło. - Gdy się odwróciłem, ten pijak nagle się na mnie rzucił. Gdyby koleżka go nie odciągnął, nie wiem, jak by się to skończyło - denerwuje się 58-latek.
Do wstrząśniętego i obolałego mężczyzny nikt nawet nie podszedł.
Gdy udało mu się wstać, wszedł do jednego ze sklepów . - Bardzo ciężko mi się oddychało, poprosiłem więc, żeby ktoś zadzwonił po policję, ale nikt nawet nie drgnął. Podałem więc swój telefon, to tylko wybrali 112 i oddali mi telefon - oburza się poszkodowany. -Rynek jest dla nas, dla mieszkańców. W tej chwili to jedna wielka melina - mówi lublińczanin. Monitoring działa, ale jak wyjaśnia policja, dyżurny nie może przez cały czas patrzeć w monitory, bo ma wiele innych obowiązków. - Jeżeli dyżurny zauważyłby taką sytuację, to oczywiście na miejsce natychmiast zostałby wysłany patrol. Oficer dyżurny ma podgląd z monitoringu, ale nie patrzy w niego przez cały czas, bo oprócz tego ma też inną pracę. Natomiast centrum monitoringu jest obsługiwane przez straż miejską - mówi Iwona Ochman, rzecznik prasowy lublinieckiej policji. Tyle, że straż miejska pracuje tylko do godz. 15.30.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?