Idea Zimowego Maratonu na Raty była bardzo prosta. Jego organizatorzy wpadli na pomysł, że warto byłoby pobiegać zimą, a przy okazji przebiec dystans maratoński. Nikomu nie chciało się jednak w mrozie i śniegu biec ponad 42 kilometrów, dlatego bieg podzielono na siedem etapów. W tym roku na starcie staną setki biegaczy, którzy będą rywalizować w Lublińcu, Orle, Braniewie, Dobrodzieniu, Warszawie, Jelczach-Laskowicach, Katowicach, Bemowie Piskim, a także w Afganistanie.
Pierwsze trzy etapy Zimowego Maratonu na Raty wygrywało trzech różnych biegaczy: Przemysław Jagielski, Daniel Dulski oraz Marcin Świerc. Tylko Jagielski brał udział we wszystkich biegach i zawsze stawał na podium. Dulski i Świerc w klasyfikacji liczyć się nie będą, bo nie wystartowali we wszystkich biegach. Jagielski wyprzedza o 2 minuty i 15 sekund Tomasza Kucharczyka. Trzeci w klasyfikacji generalnej jest Krystian Kaczanowski, który traci 3 minuty i 23 sekundy. Wśród pań pierwszy i trzeci etap wygrała Karolina Pilarska. Koszęcinianka reprezentująca Metę w klasyfikacji generalnej liczyć się nie będzie, bo opuściła drugi etap, w którym najlepsza była Ewelina Bartocha z Lisowa. Bartocha nadal ma szanse na zwycięstwo w Zimowym Maratonie na Raty, bo traci do liderującej Doroty Kubisz 2 minuty i 43 sekundy. Bartocha jest trzecia, bo wyprzedza ją także Aleksandra Bryła, która ma stratę do Kubisz zaledwie 43 sekund.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?