Zgorzelec: Hubertus przy pałacyku

Wspaniała pogoda, prawdziwa złota polska jesień towarzyszyła amatorom hippiki, którzy w ub. sobotę zakończyli sezon tradycyjnym Hubertusem. Była gonitwa za lisem i zawody. Jeździecki Hubertus odbył się w Łagowie. Na miejsce zbiórki koniarze z całej okolicy wyznaczyli sobie przepiękny pałacyk w tej miejscowości, który po niedawnej zmianie właściciela nabrał nowego, niezwykle korzystnego wyglądu. Stał się też popularnym ośrodkiem jeździeckim. Właśnie tam na przypałacowej łące organizatorzy kieliszeczkiem czegoś na wzmocnienie powitali przybyłych jeźdźców. A potem się zaczęło. Był konny rajd i jak na prawdziwego Hubertusa przystało pogoń za lisem. Zabawa polega na gonitwie, podczas której konno ściga się tzw. lisa, czyli jeźdźca z ogonem przypiętym do lewego ramienia. Ten, kto go zerwie, wygrywa, ma prawo wykonać rundę honorową, a za rok sam ucieka jako lis. Na koniec rozegrane zostały zwody jeździeckie w skokach przez przeszkody. Wszystkie te atrakcje przygotowało Łużyckie Stowarzyszenie Rekreacyjno-Sportowe „Na koń” oraz pałac Łagów. Zobaczcie Hubertusa w Łagowie na zdjęciach Tomasza Szeremety.