- Niemal 30 proc. odpadów zmieszanych, które znajdowały się w kontenerze, to surowce wtórne, które mogły być przetworzone, gdyby trafiły do kontenerów na selektywną zbiórkę - mówi Roman Zalas z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej UM w Dąbrowie Górniczej.
- W kontenerze dodatkowo znalazły się też śmieci, które na pierwszy rzut oka mogły zostać poddane recyklingowi, ale pod wpływem wilgoci i zanieczyszczeń z kosza „rozpuściły się” do masy, której nie da się już odzyskać - podkreśla.
Zawartość kontenera została wysypana i poddana segregacji. W ten sposób udało się określić, jak dużo śmieci powinno trafić do kontenerów na selektywną zbiórkę odpadów. W poddanym kontroli pojemniku znalazło się 104 kg odpadów. Po przesegregowaniu udało się odzyskać z niego: 9,5 kg szkła, 6 kg papieru, 13 kg tworzywa i metali. Resztę, czyli 75,5 kg, stanowiły śmieci zmieszane.
Każde miasto ma nałożone konkretne obowiązki związane z poziomem recyklingu odpadów. Jeżeli nie będą spełnione - gmina może dostać karę nałożoną przez Ministerstwo Środowiska. Wtedy mieszkańcy będą musieli liczyć się z poniesieniem dodatkowych kosztów.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?