Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za spalanie w piecu śmieci można zapłacić karę. Trudno jednak coś zaradzić, jeśli spalany jest opał

AKC
Fot. ARC NM
Temat spalanych w domowych piecach śmieci, emitujących kłęby duszącego dymu powraca co roku jak bumerang. Nie inaczej jest i tej zimy.

- Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych. W jego sąsiedztwie znajdują się 2 bloki przy ul. Słonecznej 12 A i 12 B. Mieszkańcy tego budynku korzystają z pieców węglowych. Tam jest 8 rodzin. Jak każdy napali, to nie da się wytrzymać. Kiedyś uchyliłem na chwilę okno i zszedłem po coś do piwnicy. Jak wróciłem, to w domu nie było czym oddychać. Kilka lat temu burmistrz Maniura otrzymał jakąś nagrodę za ochronę środowiska. I bardzo dobrze, ale dlaczego nie wszędzie jej skutki są odczuwalne - pyta w rozmowie telefonicznej nasz Czytelnik.

Okazuje się, że wspomniane budynki nie są własnością miasta. - Miasto było właścicielem pewnej części tych zabudowań. Zostały one sprzedane i obecnie są w zarządzie wspólnoty mieszkaniowej - wyjaśnia Żaneta Białek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Lublińcu.

Mieszkańcy bloków przy ul. Słonecznej 12A i 12B nie rozumieją zarzutów "sąsiada". - O tej porze roku to naturalne, że jak rozpala się w piecu to jest dym. Niedaleko naszego bloku są dwa domy z nowymi piecami. Zaraz po rozpaleniu, przez kilkanaście minut jest gęsto od dymu, ale to nie trwa długo. Poza tym kogo z nas stać, żeby palić cały dzień? Tak jest z rana i wieczorem, ale to u wszystkich, nie tylko u nas - mówi członek zarządu wspólnoty.

Przyznaje, że kiedyś osiedle zmagało się z podobnym problemem. - Po sąsiedzku, w miejscu, gdzie teraz są dwa nowe domy, były kiedyś baraki. Ludzie palili tam, czym popadło. Wtedy faktycznie było to problemem. Ale nie rozumiem skąd te zarzuty pojawiły się teraz. Przecież w pobliżu jest przedszkole, ogrzewają duży budynek. Dym stamtąd nikomu nie przeszkadza? - pyta mieszkaniec bloku przy ul. Słonecznej 12 A.

Dodaje przy tym, że tylko jeden lokator pali w piecu kaflowym, pozostali mają własne piece centralnego ogrzewania.
- Od lat tak to funkcjonuje i nie sądzę, żeby ktokolwiek chciał coś zmieniać. Podłączenie wszystkich mieszkańców do jednego pieca wiązałoby się z kosztami, na które nikogo z nas nie stać - dodaje. A na osiedlu faktycznie jest nieco szaro, bo dym wydobywa się ze wszystkich kominów.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto