Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z roku na rok w powiecie lublinieckim rośnie liczba milionerów. Podobnie jest na całym Śląsku

Aneta Kaczmarek
W naszym powiecie rośnie liczba milionerów. W 2009 roku było ich 22, rok później już 28. Tegoroczne zeznania podatkowe ujawniły kolejnych 4. W sumie mamy ich już 32.

Zdaniem Izabeli Kandzi, naczelniczki Urzędu Skarbowego w Lublińcu, tegoroczny wynik to dobry sygnał dla powiatu. - Mimo że jest kryzys, wśród osób, które osiągnęły dochód przekraczający 1 mln złotych widzimy tendencję wzrostową. To dobry znak dla powiatu - mówi Kandzia.

Tendencję wzrostową widać w całym województwie. W 2011 r. podatnicy wykazali dochód do opodatkowania powyżej 1 mln zł w aż 1598 zeznaniach, podczas gdy rok wcześniej liczba ta wyniosła 1384.
Podobnie jak w latach poprzednich, największą grupę pośród osób deklarujących dochody powyżej 1 mln zł stanowią podatnicy, którzy prowadzą działalność gospodarczą. Druga, co do wielkości grupa podatników deklarujących dochód do opodatkowania przekraczający 1 mln zł, to osoby osiągające przychód ze sprzedaży papierów wartościowych, pożyczonych papierów wartościowych oraz pochodnych instrumentów finansowych.

Najwięcej milionerów rozliczyło się z I i II Urzędem Skarbowym w Katowicach, bo aż 185. Na kolejnej pozycji znaleźli się częstochowscy podatnicy z wynikiem 163, a 3 pozycję na podium zajęła Bielsko-Biała ze 145 milionerami.
Na szarym końcu uplasowały się Siemianowice Śląskie (16), Piekary Śląskie (15) i Jastrzębie Zdrój (12). Powiat lubliniecki znalazł się w sąsiedztwie Rudy Śląskiej (30), Żywca (34) i Myszkowa (31).
Łącznie, w zeznaniach za rok 2011, śląscy "milionerzy" wykazali dochód do opodatkowania w wysokości ponad 3,7 mld zł, to o prawie 500 mln zł więcej niż w zeznaniach za rok 2010.

Niepokojące dysproporcje
Zdaniem ekspertów zjawisko bogacących się w dobie kryzysu jednostek, nie jest niczym nadzwyczajnym. - Wcale nie jest powiedziane, że biedniejemy. Kryzys to nie jest okres ubożenia jednakowy dla wszystkich. Odczuwamy, że jest kryzys, ale w niektórych branżach to dobry czas na robienie pieniędzy. Są dziedziny, w których można na nim zarobić. Jeżeli złotówka słabnie, to tracą na tym ci, którzy są zadłużeni. Z kolei ci, którzy żyją z eksportu z takiej sytuacji są zadowoleni - mówi dr Mirosław Czerwiński z Zespołu Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Śląskiego.

Jednocześnie przekonuje, że kryzys w polskim wydaniu przebiega stosunkowo spokojnie. - Nie jesteśmy dotknięci kryzysem w takim stopniu, jak inne kraje. Odnotowujemy wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, ale jednak ciągle mówimy o wzroście. Nie bogacimy się, ale też nie biedniejemy. Według czynnika HDI (wskaźnik rozwoju społecznego - przyp. red.) Polska awansowała w stosunku do ubiegłego roku i znajdujemy się wśród grupy krajów najbardziej rozwiniętych. Niepokojące jest natomiast widoczne w większości krajów zjawisko dysproporcji w dochodach, gdzie bogatym powodzi się coraz lepiej, ale żyjący na średnim poziomie zdecydowanie odstają - dodaje Czerwiński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto