Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Woźniki: Monitoring rozwiązałby problem?

Bartłomiej Romanek
Po emblematach na pomniku zostało puste miejsce
Po emblematach na pomniku zostało puste miejsce Fot. Bartłomiej Romanek
Niestety nadal nie znaleziono osób, które skradły w Woźnikach dwa mosiężne emblematy z pomnika upamiętniającego poległych obrońców ojczyzny z 1939 roku.

Emblematy zamówiono z okazji obchodów 70-lecia rozpoczęcia drugiej wojny światowej. Władze Woźnik poinformowały, że na razie emblematy na pomnnik nie wrócą, bo gmina nie ma na to pieniędzy.

Emblematy 3. Pułku Ułanów Śląskich i 5. Pułku Strzelców Konnych zostały zamówione przez władze Woźnik rok temu za prawie 6 tysięcy złotych. Ich ufundowanie i wykonanie było związane z projektem "Szlakiem 5. Pułku Strzelców Konnych", w którym Woźniki uczestniczyły wraz z kilkoma samorządami polskimi m.in. z Tarnowem i Tarnawatką.

- One miały nie tylko wartość materialną, ale także historyczną, pozwalającą pamiętać lokalnej społeczności o odwadze ich przodków - mówi Alojzy Cichowski, burmistrz Woźnik.

Wszystko wskazuje, że na razie emblematy nie wrócą na pomnik, bo gmina po pierwsze nie ma pieniędzy na nowe, a po drugie kolejne powieszenie mosiężnych przedmiotów znów naraziłoby je na kolejną kradzież.

- Zastanawiamy się, jak złomiarze to zrobili, skoro specjalnie oszlifowaliśmy śruby, żeby nie dało się ich odkręcić - mówi Alojzy Cichowski.

Rozwiązaniem byłby montaż monitoringu lub wykonanie specjalnego oświetlenia pomnika.

Problem w tym, że jest on oddalony od centrum miasta i taka inwestycja byłaby niezwykle kosztowna, bo trzeba byłoby pociągnąć kilkaset metrów sieci elektrycznej.

W grę wchodzi także inne tańsze i sprytniejsze rozwiązanie.

- Rozmawiamy z naszym domem kultury, czy istnieje możliwość wykonania emblematów ze specjalnej, trwałej masy plastycznej. To zupełnie zniechęciłoby złomiarzy do kradzieży, a pomnik odzyskałby blask - tłumaczy Cichowski.

Władze Woźnik rozważają zainstalowanie monitoringu w mieście. Na razie urząd nie ma na to środków, ale te mogą się jeszcze znaleźć w budżecie po sprzedaży nieruchomości.

- Wszystko zależy od tego, jak będzie przebiegała sprzedaż mienia komunalnego. Dzięki temu możemy pozyskać dodatkowe pieniądze, które będzie można przeznaczyć na przykład na monitoring - mówi Alojzy Cichowski.

- Na pewno zastanawiamy się nad instalacją kamer w Woźnikach, zwłaszcza na Rynku, bo on jest teraz remontowany, a monitoring to najskuteczniejsze rozwiązanie problemów - dodaje burmistrz Woźnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto