- Liczymy, że wszystkie sieci przyłączą się do naszego protestu. Na razie mamy potwierdzenie m.in. z Reala, Carrefoura, Biedronek i Praktikera - wyjaśnia Alfred Bujara, szef sekcji krajowej handlu.
Na czym polega protest? Otóż możemy dziś przy kasach spędzić dużo więcej czasu niż zwykle, bo kasjerki będą niezwykle skrupulatnie nas obsługiwać - sprawdzać każdy towar i opakowanie oraz informować o promocjach, kartach rabatowych.
Nie bądźmy zdziwieni, gdy za wycieraczkami aut znajdziemy też ulotki informujące o celach protestu. Związkowcy walczą o podwyżki płac i o lepsze warunki pracy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?