Wjechał passatem do rowu na ul. Częstochowskiej. Są wyniki badań. Okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie ZDJĘCIA

Przypomnijmy. 9 stycznia około godz. 21:30 na ul. Częstochowskiej w Lublińcu kierujący samochodem osobowym volkswagen passat zjechał z drogi do przydrożnego rowu. W wyniku kolizji 33-letni mężczyzna nie był w stanie sam opuścić pojazdu.

- Przybyli na miejsce ratownicy z PSP w Lublińcu, po zabezpieczeniu terenu akcji i wykonaniu dostępu do poszkodowanego, przekazali go będącemu na miejscu zespołowi ratownictwa medycznego - podał st. kpt. Wojciech Kwapień, oficer prasowy KP PSP w Lublińcu.

Po przebadaniu przez ratowników, kierowca został zabrany do szpitala. Nie odniósł poważnych obrażeń i hospitalizacja nie była potrzebna, ale konieczne okazało się pobranie krwi w celu zbadania pod kątem obecności alkoholu.

- Policjanci wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. Kierowca skorzystał jednak z przysługującego mu prawa i odmówił badania alkomatem. W tej sytuacji została od niego pobrana krew - poinformował mł. asp. Michał Sklarczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu.

Krew kierowcy trafiła do laboratorium w Katowicach. Policjanci od razu zabrali mężczyźnie prawo jazdy, do czego mieli prawo w związku z podejrzeniami o jazdę pod wpływem alkoholu. Na wyniki badań musieli trochę poczekać, ale już są one znane. Wykazały obecność ponad 2 promili.

- Wniosek o ukaranie kierowcy już został skierowany do sądu - przekazał nam mł. asp. Michał Sklarczyk.

Zgodnie z art. 178a. § 1 Kodeksu karnego "kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem
środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Kara pieniężna nie może być niższa niż 5 tys. zł. Ponadto sąd ma prawo zakazać prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 3 od 15 lat.