Witaminowe wlewy dożylne
Wzrost popularności witaminowych wlewów dożylnych nastąpił kilka lat temu. Na rynku jest wiele „klinik”, które oferują takie usługi. Według reklam wlewy mają „wspomagać naturalne procesy naprawcze organizmu”, „odnawiać wszystkie komórki organizmu”, a nawet „wspomagać leczenie chorób nowotworowych”.
Czytaj też: Kroplówka z rozpuszczalnikiem nie wyleczy raka. Groźne terapie, które mogą skończyć się tragicznie
Z usług jednej poznańskiej kliniki (już nieistniejącej) korzystała Anna Kołcz. Kobieta cierpiała na liczne dolegliwości zdrowotne, niestety żaden lekarz nie potrafił postawić precyzyjnej diagnozy. Kiedy pani Anna trafiła do lekarza w Gdyni, pojawiła się nadzieja. Specjalista zaproponował niestandardowe leki w postaci wlewów dożylnych z witaminami i lekami. Pierwszy wlew podano kobiecie w Gdyni, drugi w Warszawie, kolejne w Poznaniu.
14 stycznia 2019 roku, podczas czwartej wizyty w poznańskiej klinice, wlew podała pani Annie pielęgniarka. Wtedy doszło do tragedii. Pielęgniarka pomyliła dawki leku. Pani Anna doznała ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej i zmarła dzień później. 36-letnia kobieta osierociła dwójkę 8-miesięcznych wówczas bliźniąt.
Lucyna P., która jako pielęgniarka pracowała w klinice, jest tak naprawdę położną. Kobieta została skazana za narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Lucyna P. usłyszała wyrok 1 roku i 6 miesięcy więzienia. Ponadto sąd zasądził zapłatę nawiązki w wysokości 10 tys. zł na rzecz męża pani Anny oraz zakaz wykonywania zawodu pielęgniarki na okres 3 lat.
Przed poznańskim sądem toczy się także sprawa o milionowe zadośćuczynienie. Mąż pani Anny m.in. domaga się od Lucyny P. oraz poznańskiej kliniki łącznie 1,8 mln zł (po 600 zł dla męża kobiety i jej dzieci).
Tymczasem na temat witaminowych wlewów dożylnych wypowiada się ekspertka z Naczelnej Izby Lekarskiej
- Skuteczność wlewów witaminowych jest niewielka lub zerowa. W większości przypadków wyrządzają więcej szkody niż pożytku
– mówi w rozpowie z prawo.pl dr hab. n. med. Magda Wiśniewska z rady ekspertów Naczelnej Izby Lekarskiej.
I dodaje: - Stosowanie wszelkiego rodzaju suplementacji i witamin jest wskazane tylko i wyłącznie wtedy, gdy mamy potwierdzony niedobór takiej witaminy lub mikroelementu. Możemy wówczas ten niedobór uzupełniać, ale niekoniecznie wlewami. Nie ma tu żadnych wyjątków. Wszystko inne, to naciąganie rzeczywistości i próba wyzysku człowieka przez człowieka
Z kolei w ubiegłym roku Rzecznik Praw Pacjenta stwierdził, że „podawanie wlewów witaminowych bez uprzedniego wykonania badań potwierdzających wystąpienie deficytu w zakresie substancji odżywczych, witamin i biopierwiastków, które są zawarte w ordynowanych pacjentom produktach leczniczych, narusza zbiorowe prawa pacjentów do świadczeń zdrowotnych zgodnych z aktualną wiedzą medyczną”.
Obserwuj nas także na Google News
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Zobacz też: Rak. Fakty i mity. Prof. Jacek Jassem o witaminie C:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?