Spacerujący w czwartek po Lublińcu mieszkańcy byli świadkami dość niecodziennego widoku. Potok, który płynie przez miasto wyglądał inaczej niż zwykle - był zupełnie czarny. Ciemna substancja była też widoczna w samej Lublinicy.
- Przechodziłam ul. Sportową i razem z dwoma panami to zauważyliśmy. Zadzwoniliśmy po Straż Miejską, ale nikt nie odbierał - mówi nam mieszkanka Lublińca, która zauważyła zanieczyszczenia w rzece.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o substancji ropopochodnej po godzinie 13. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o substancji ropopochodnej w potoku Steblowskim w okolicach bulwaru Grotowskiego i targowiska warzywnego. Postawiliśmy już w sumie 4 zastawki absorpcyjne z balotów słomy oraz rękawy sorpcyjne. Poszukujemy źródła tego wycieku. Poszliśmy w kierunku Steblowa. Jedna z zastawek znajduje się przy wylocie kanalizacji deszczowej w okolicach Ronda Opolczyka - mówi mł. bryg. Wojciech Kwapień, rzecznik KP PSP w Lublińcu.
Strażacy zabezpieczyli skażone cieki wodne i szukają źródła wycieku.
Służby działają na miejscu
Na miejscu obecny jest sanepid, który pobiera próbki, pogotowie kanalizacyjne, jest też policja i Straż Miejska, a także przedstawiciele częstochowskiej delegatury Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska.
Przypomnijmy, że do podobnego wycieku doszło już w tym miejscu w kwietniu tego roku.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?