Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Katowicach zaginął piesek Tofu. Widzieliście go? Nagroda 1000 zł! Mógł zostać uprowadzony. Rodzina jest zrozpaczona

Aneta Kasprzyk
Aneta Kasprzyk
Ta Wigilia dla ciężarnej pani Moniki z Brynowa i jej 2,5-letniego synka nie była szczęśliwa. Zaginął członek ich rodziny, 8-miesięczny Tofu, pies rasy Jack Russell Terrier, który pozostał im po bliskiej, zmarłej osobie. Rodzina jest zrozpaczona. Istnieją przesłanki wskazujące na to, że psa ktoś mógł przywłaszczyć i go przetrzymuje. Prosimy Czytelników o pomoc! Pomóżmy Tofu wrócić do domu!

AKTUALIZACJA

Jak czytamy w poście na Dagobah FCI Jack Russell Terrier:

NAGRODA 1000 zł!

Tofu, przyjacielu! Minęły już dwie doby, czy jeszcze kiedyś się zobaczymy?
Błagamy o pomoc w odnalezieniu pieska! Zrozpaczony 3 latek płacze za swoim pupilem!
Serce pęka patrząc co dzieje się z dzieckiem.
24.12 około godziny 14 w Katowicach z ulicy Różyckiego uciekł 8 miesięczny Jack Russell Terier. Ostatni raz widziany był w okolicach ul. Brynowskiej lub Ligockiej. Pomimo natychmiastowo rozpoczętych poszukiwań, rozwieszenia plakatów, powiadomienia wszelkich instytucji oraz umieszczenia informacji w bazie safe animal nadal nie mamy żadnych wieści. Podejrzewamy UPROWADZENIE!!! Tofu jest zachipowany, miał też przy obroży adresówkę z numerem telefonu. Telefon milczy.
Tofu jest ufny, lgnie do ludzi, jest też małym łasuchem, łatwo Go przekupić, ktoś mógł to wykorzystać.
Kochani! Bądźcie czujni na spacerach, może któryś z Waszych sąsiadów nagle pojawi się gdzieś z nowym pieskiem!
Oferujemy nagrodę za wszelkie informacje które pomogą w odnalezieniu Tofusia.
O wszelkie informacje proszę zgłaszać pod numerem 668116070.
Dziękuję wszystkim cudownym ludziom za pomoc i zaangażowanie!

Zobacz jak wygląda Tofu:
Dalsza część materiału pod galerią...

W Katowicach zaginął piesek Tofu. Widzieliście go? Nagroda 1...

Rozpacz 2,5 letniego Stasia, nerwy ciężarnej kobiety

Tegoroczna Wigilia w rodzinie Państwa Wyżykowskich z katowickiego Brynowa była naznaczona łzami. W ten dzień zaginął czworonożny członek ich rodziny, 8-miesieczny Tofu, piesek rasy Jack Russel terrier.

Tofu, bo tak ma na imię bohater tej smutnej wigilijnej opowieści to 8-miesięczny pies rasy Jack Russell terrier. Do rodziny Państwa Wyżykowskich trafił pół roku temu, pozostał im po bliskiej zmarłej osobie. Zniknął w Wigilię, 24 grudnia 2022 roku, około godziny 14 w katowickiej dzielnicy Brynów.

- Znajoma była u nas w odwiedziny z córką. Dziewczynka nie domknęła furtki i pies musiał wyjść. Jak tylko zorientowaliśmy się, że nie ma Tofu, natychmiast zaczęliśmy go szukać. Psiak jest bardzo ufny i przyjacielski, do każdego się łasi. Jeden z przechodniów powiedział nam, że widział go biegnącego ulicą i to był ostatni ślad po ukochanym zwierzaku - relacjonuje Pani Monika Wyżykowska, właścicielka psa.

Pani Monika Wigilię przepłakała, podobnie jak jej 2,5-letni synek Staś. Kobieta jest w 9 miesiącu ciąży. Od chwili zaginięcia psa praktycznie nie sypia, sprawdza każdy sygnał, jeździ po okolicy, schroniskach.

- Tofu jest dla nas członkiem rodziny. Nie mogę sobie poradzić, a przed Stasiem muszę się jakoś trzymać. Proszę każdą osobę, która cokolwiek wie o miejscu przebywania naszego psiaka, aby pomogła nam go z powrotem sprowadzić do domu - prosi Monika Wyżykowska.

W Katowicach zaginął piesek Tofu. Widzieliście go? Nagroda 1...

Pies może być przetrzymywany w dzielnicy Józefowiec

Po zaginięciu psa, pani Monika była prawie wszędzie. Zgłosiła sprawę do straży miejskiej, schronisk, fundacji, lecznic weterynaryjnych, była na policji, oplakatowała okolicę, szuka Tofu za pośrednictwem facebooka. Tak ciężarna kobieta spędziła całe święta.

- Tofu miał na sobie czarną obrożę z pomarańczową adresówką, gdzie zapisane jest jego imię oraz adres i nr telefonu do nas. Ma też chipa. Niemożliwe, że ktoś kto go znalazł, tego nie zauważył. Oplakatowałam też okolicę jego zdjęciami i informacją o poszukiwaniach - mówi właścicielka psa.

Do tej pory był jeden telefon w sprawie psiaka, ale okazał się głupim żartem. Natomiast istnieją okoliczności, które mogą wskazywać na to, że pies przetrzymywany jest przez jakąś osobę, prawdopodobnie mężczyznę, w dzielnicy Józefowiec.

- Mieliśmy sygnał, że Tofu widziany był na spacerze z jakimś mężczyzną w dzielnicy Józefowiec. Poinformował o tym właściciel innego psa, z którym był na spacerze i spotkał mężczyznę obok swojego bloku. Wcześniej nie widywał go z takim psem, mężczyzna miał też wołać psiaka po imieniu, czyli Tofu. Z tej samej dzielnicy napłynął sygnał od kobiety, która z balkonu widziała psa wyglądającego jak Tofu, którego wyprowadzał jakiś mężczyzna - opisuje pani Monika. - Błagam, jeśli ktoś go wziął, niech nam go odda. Jesteśmy zrozpaczeni, Tofu to członek naszej rodziny - dodaje.

Pani Monika relacjonuje, że otrzymała informację od osoby prywatnej i nagranie z monitoringu, na którym widoczne jest jak jakiś mężczyzna zabiera Tofu. Po zgłoszeniu sprawy na policję usłyszała, że do 14 dni sprawa nie jest traktowana jak kradzież, tylko zaopiekowanie się psem, który bez opieki biegł ulicą i że na razie nic nie można w tej sprawie zrobić.

Ktokolwiek wie coś o losie i miejscu przebywania pieska, proszony jest o kontakt z właścicielką pod nr telefonu 668 116 070 lub z policją. Apelujemy także do osoby, która ewentualnie przygarnęła pieska, aby odwiozła go do właścicieli. Brynów, Ligota, Katowice i okolice, zmobilizujcie siły. Pomóżmy Tofu wrócić do domu!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto