Kłopoty potrwają do 18 września. Wtedy, zgodnie z umową z katowickim oddziałem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, pracownicy częstochowskiego Drog-Budu powinni zakończyć tę inwestycję.
Największe problemy czekają obecnie na kierowców, którzy jadą z Łodzi czy Pyrzowic, bo w Dąbrowie Górniczej zamknięte są całkowicie oba pasy w kierunku Bielska-Białej. Ruch odbywa się wahadłowo drugą stroną S1, ale drogowcy nie przewidzieli dodatkowego zjazdu w kierunku Dąbrowy Górniczej i Krakowa. Nie można zjechać na DK 94 (popularną trasę olkuską), a najbliższy zjazd jest ponad 10 km dalej - w Sosnowcu, gdzie można się kierować w ulicę Lenartowicza.
- Pogubiłem się tu, kiedy jechałem po zmianach pierwszy raz - podkreśla Maciej Leszczyński z Będzina. - To dziwne, że nie można dojechać do DK 94, bo nic nie dzieje się po drugiej stronie jezdni. Nie ma maszyn, nikt nic nie robi - dodaje. - Remonty są potrzebne, ale rozgrzebanie w kilku miejscach tak obciążonej trasy to zły pomysł. Jazda strasznie się ślimaczy - dodaje Arkadiusz Woźniak z Dąbrowy Górniczej.
Dlaczego GDDKiA zdecydowała się na taki harmonogram robót? - Jeśli zjazd na DK 94 na wysokości Dąbrowy Górniczej jest zamknięty, to znaczy, że w tym rejonie jezdnia przygotowywana jest dla sprzętu ciężkiego, który powinien się tam pojawić za kilka dni - tłumaczy Dorota Marzyńska z GDDKiA w Katowicach. - Podczas remontu całego odcinka trasy S1 organizacja ruchu będzie się zmieniała często. Kierowcy powinni dokładnie śledzić oznaczenia - radzi. - W pobliżu obiektów mostowych nie możemy przygotować przewiązki przez pas zieleni. Dlatego konieczne było wyłączenie zjazdu na DK 94 - tłumaczy Rafał Chodak, kierownik budowy z Drog-Budu
Przez najbliższy tydzień, do 31 sierpnia drogowcy nadal łatać będą dwa 2,5-kilometrowe odcinki S1: przy granicy Sosnowca z Jaworznem i Mysłowicami i w kierunku granicy Sosnowca z Dąbrową Górniczą, na jezdni w stronę Pyrzowic. Potem przeniosą się na dąbrowskie odcinki S1. Remont kosztuje ponad 7,1 mln złotych.
S1, trasa teoretycznie ekspresowa
S1 to trasa ekspresowa. Ma w sumie 130 km, prowadzi od granicy z Czechami w Cieszynie do Pyrzowic. Część drogi to Wschodnia Obwodnica GOP (ok. 30 km Podwarpie-Tychy). Z trasy korzysta wielu kierowców, którzy chcą ominąć zakorkowane miasta aglomeracji.
Uwaga na korki
Duże korki tworzą się na DK 86 na granicy Będzina i Czeladzi, koło CH M1. Od maja 2009 remontowany jest wiadukt nad tą trasą. Utrudnienia to zwężenie jezdni, wyłączenie z ruchu prawego pasa i ograniczenie prędkości do 50 km/h. Dodatkowo tuż przed wiaduktem do ruchu włączają się wracający samochodami z zakupów w CH M1. Na wiadukcie powstały dwa tymczasowe ronda. Pierwsze od strony Czeladzi na końcu ulicy Będzińskiej, drugie na początku ulicy Czeladzkiej, jadąc w kierunku Zamku. Remont ma się zakończyć w październiku.
Wiadukt na tej trasie remontowany jest także kilka kilometrów dalej, w Sosnowcu (ul. Grota-Roweckiego). Tutaj także trasa jest zwężona - do dwóch pasów w każdą stronę i obowiązuje ograniczenie prędkości.
Kierowcy jadący DK 94 z Katowic do Krakowa i w przeciwnym kierunku powinni uważać w Dąbrowie Górniczej-Strzemieszycach.
Wyłączone z ruchu są zewnętrzne pasy na wiadukcie nad drogą wojewódzką nr 790 do Ogrodzieńca. Zwężenie powoduje, że trzeba zdjąć nogę z gazu, zwłaszcza, że jest tu ograniczenie prędkości.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?