Urząd Marszałkowski zainaugurował "wymianę ciepła". Ciepłe ubrania dla potrzebujących można zostawiać w namiocie przed budynkiem

Idea "wymiany ciepła" w naszym kraju funkcjonuje już od wielu lat. Taki punkt może stworzyć każdy, kto dysponuje kawałkiem ogólnodostępnej przestrzeni, gdzie da się zainstalować szafę bądź wieszak. Wszystkie tego typu punkty oznaczone są na mapie znajdującej się na stronie całego przedsięwzięcia: http://wymianaciepla.pl/

W Trójmieście to jego pierwsza odsłona. Namiot akcji pojawił się z inicjatywy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego:

Pomyśleliśmy, że skoro pracuje nas tu tak wielu, obok jest także Urząd Wojewódzki, gdzie również pracuje sporo ludzi, to na pewno znajdzie się wielu, którzy chętnie podzielą się nieużywaną odzieżą i wesprą tych, którzy zimą po prostu marzną

- tłumaczy Agnieszka Zabłocka z Regionalnego Ośrodka Pomocy Społecznej zaangażowana w akcję UMWP.

Pomysł ten przypadł do gustu marszałka Mieczysława Struka:

- Bardzo się cieszę, że pracownicy naszego Urzędu czują potrzebę pomocy i potrafią wychwytywać takie idee i pomysły i wykorzystywać je dla dobra mieszkańców naszego województwa - mówi. - Sam chętnie dołożę trochę ciepła od siebie. Większość z nas trzyma w szafach rzeczy w dobrym stanie, których już nie używa, a mogą jeszcze dobrze służyć innym

.

Do akcji może dołączyć każdy:

- Czyste rzeczy w dobrym stanie można przywieźć o dowolnej porze do naszego namiotu przy Augustyńskiego 1 lub stworzyć własny punkt wymiany ciepła w innej części miasta - tłumaczy mówi Aleksandra Mokwa-Kaługa, zajmująca się w UMWP mediami społecznościowymi, jedna z inicjatorek "wymiany ciepła". - W namiocie można zostawiać wieszaki, swetry, bluzy, kurtki, płaszcze, polary, koce, czapki, szale, rękawiczki oraz inne rzeczy, które chronią przed zimnem. Namiot zostanie tu przez całą zimę lub do momentu, gdy zainteresowania ciepłymi ubraniami już nie będzie.