- Pozoracje, którym musieliśmy sprostać, były dla nas nie lada wyzwaniem. Organizatorzy co roku podnoszą poprzeczkę i zadania, które dla nas przygotowali nie były łatwe - mówi Weronika, kapitan drużyny.
Uczniowie musieli pomóc między innymi: dziewczynie we wstrząsie anafilaktycznym, chłopakowi, który spadł z drabiny, czego następstwem był uraz lewej kostki i złamane żeber. Musieli podjąć resuscytację niemowlęcia i osoby dorosłej, a także być mediatorami z dziewczyną, która chciała popełnić samobójstwo.
- Największym zaskoczeniem i sprawdzianem naszej umiejętności współdziałania był wypadek masowy. W tym roku był to wybuch petardy, w wyniku czego musieliśmy między innymi ratować poszkodowanych z wbitym prętem w prawe podudzie, z amputowaną dłonią, z urazem głowy i drgawkami, z poparzeniami prawie całego ciała, z urazem głowy i wyciekiem krwi z uszu oraz z złamaniem otwartym nogi - wymienia Sebastian.
Zwycięstwo w zawodach przypadło w tym roku uczniom Zespołu Szkół Ogólnokształcąco – Technicznych. Drużyna w składzie: Weronika Gajda, Magdalena Stemarowicz, Marcin Mzyk, Monika Kosiada, Sebastian Klimczyk przygotowywana była przez nauczycielkę edukacji dla bezpieczeństwa – Małgorzatę Klimczyk.
Stres, realistycznie wyglądające rany, duża liczba poszkodowanych i przeszkadzający gapie - wszystkie te czynniki nie ułatwiały skupienia, jednak członkowie drużyny spisali się na medal i zdobyli Puchar Przechodni PCK po raz kolejny.
Przed młodzieżą teraz czas intensywnych ćwiczeń, bo 21 maja drużyna ZSOT będzie reprezentowała powiat lubliniecki na zawodach wojewódzkich w Katowicach.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?